W 2005 roku Sejm ustanowił 31 sierpnia świętem państwowym. To Dzień Solidarności i Wolności. - Trzeba dziękować tym, którzy w tym uczestniczyli. [...] Tamte zdarzenia kończyły wielką epokę podziału Polski, Europy i świata - na bloki, granice, na państwa - powiedział Lech Wałęsa podczas tegorocznych uroczystości 41. rocznicy porozumień sierpniowych w Gdańsku.
- Technologia, którą zbudowaliśmy, wymagała większych struktur. I to ona zmuszała nas do walki, by usunąć bariery w kierunku rozwoju. Jednocześnie natychmiast po naszym zwycięstwie pojawiła się epoka intelektu, informacji i globalizacji. Wywalczyliśmy wtedy rzecz najważniejszą - trójpodział władzy - mówił Lech Wałęsa.
- Dziś musimy powiedzieć tak: system mieliśmy i jeszcze go mamy, ale niektórzy niszczą ten system. Zaczęli tak średnio. Zaczęli od uwag, które widzieli w moim działaniu. Mnie też przeszkadzało wiele instytucji, jak byłem prezydentem. Ale ja bym nie wpadł na pomysł, aby je likwidować. - dodał.
Pod wpływem strajków komunistyczne władze zgodziły się między innymi na: utworzenie niezależnych i samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 roku, transmisje niedzielnych mszy św. w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury. Uroczystość podpisania porozumienia transmitowała Telewizja Polska.
Decydujące znaczenie w osiągnięciu porozumienia między robotnikami a rządem miał rozpoczęty 14 sierpnia strajk w Stoczni Gdańskiej (wtedy im. Lenina), który rozszerzył się na pozostałe stocznie, porty, komunikację miejską i niektóre zakłady przemysłowe. To właśnie w Stoczni Gdańskiej, poza postulatami ekonomicznymi, wysunięto również żądania o charakterze politycznym. Sformułowano 21 postulatów, dotyczących między innymi powołania niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, co stało się potem punktem wyjścia do utworzenia NSZZ "Solidarność", a także zagwarantowania prawa do strajku, uwolnienia więźniów politycznych, przywrócenia do pracy ludzi zwolnionych po strajkach w 1970 i 1976 roku i ograniczenia cenzury.
Podpisanie porozumienia przez przewodniczącego Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Lecha Wałęsę i wicepremiera Mieczysława Jagielskiego zakończyło dwumiesięczną falę strajków w całej Polsce. Zapoczątkowało także proces upadku komunizmu w naszym kraju i pośrednio zmiany ustrojowe w innych europejskich państwach bloku komunistycznego.
Za symboliczną datę podpisania porozumień sierpniowych przyjmuje się właśnie 31 sierpnia - podpisanie porozumienia w Gdańsku. Dzień wcześniej podobne porozumienie podpisano w Szczecinie, 3 września w Jastrzębiu-Zdroju, a 11 września w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej.
Wielkim osiągnięciem strajkujących była zgoda rządu na utworzenie "Solidarności". Związek został zarejestrowany 10 listopada 1980 roku. Wkrótce liczył niemal 10 milionów członków. Organizacje związkowe powstały we wszystkich przedsiębiorstwach i instytucjach - władze nie dopuściły tylko do ich utworzenia w Wojsku Polskim i Milicji Obywatelskiej. Gdy 13 grudnia 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski wprowadził stan wojenny, "Solidarność" została zawieszona, a w październiku 1982 roku - zdelegalizowana. Był to okres prześladowań opozycji i działalności podziemnej. Związek został ponownie zarejestrowany w wyniku ustaleń Okrągłego Stołu w kwietniu 1989 roku.