Początek roku szkolnego. Minister Czarnek: Nie będziemy dzielić dzieci na zaszczepione i niezaszczepione

- Według wszystkich prognoz Ministerstwa Zdrowia nie ma zagrożenia dla rozpoczęcia nauki stacjonarnej - mówił minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek we wtorek na antenie Polskiego Radia 24. Szef resortu edukacji zapewnił też, że w nowym roku szkolnym nie będzie w szkołach podziału dzieci na zaszczepione oraz niezaszczepione przeciw COVID-19.

W środę 1 września po roku nauki zdalnej uczniowie powrócą do szkół i zajęć stacjonarnych. Według dotychczasowych zapewnień ministerstwa edukacji wszelkie przewidywania ministerstwa zdrowia nie spowodują zagrożenia dla tej formy nauki, choć nie wyklucza się opcji powrotu do zajęć zdalnych, gdyby wymagała tego sytuacja epidemiologiczna. Szef resortu edukacji zapewnia, że edukacja będzie odbywała się na takich zasadach, jak przed pandemią.

Zobacz wideo Bez lockdownu, bez systemów hybrydowych, bez obowiązkowych szczepień. Duda o początku roku szkolnego

Minister Czarnek o powrocie do szkoły: Nie ma zagrożenia dla rozpoczęcia nauki stacjonarnej

Minister edukacji Przemysław Czarnek wskazał, że "według wszystkich prognoz Ministerstwa Zdrowia nie ma zagrożenia dla rozpoczęcia nauki stacjonarnej i także w dłuższej perspektywie czasowej nie ma zagrożenia dla jej kontynuowania" - mówił we wtorek (31 sierpnia) na antenie Polskiego Radia.

Czarnek przekazał, że eksperci różnie wypowiadają się na temat powrotu do szkół, i że wszystkie te opinie są szanowane. Jak dodał, "biorą je pod uwagę przede wszystkim również specjaliści w ministerstwie zdrowia i w służbach sanitarnych".

Przemysław Czarnek wypowiedział się także na temat przenoszenia się wirusa wśród uczniów. - Statystyki potwierdzają, że dzieci nie są tym największym źródłem zakażeń. Odpowiadają za około 4% zakażeń i to bardziej dorośli zarażają dzieci niż dzieci dorosłych - powiedział szef resortu edukacji. 

- Nie boję się tego powrotu do szkoły. Przede wszystkim, szanowni państwo, to dzieci potrzebują nauki stacjonarnej, potrzebują nadrobienia zaległości, potrzebują normalności i powrotu do wspólnoty. I o to będziemy się troszczyć - mówił minister edukacji i nauki.

Powrót do szkoły 2021. "Nie będziemy dzielić dzieci na zaszczepione i niezaszczepione"

Minister Przemysław Czarnek zapewnił także, że w szkołach nie będzie podziału na dzieci zaszczepione i niezaszczepione przeciwko COVID-19. Od września zacznie się w szkołach akcja szczepień - przekazała Informacyjna Agencja Radiowa. 

- Będziemy promować szczepienia, będziemy do nich zachęcać i informować, jakie są korzystne efekty tej akcji - że można się zabezpieczyć przed ciężką chorobą i przed śmiercią - mówił Przemysław Czarnek. - Natomiast nie będziemy zmuszać. Nie będziemy dzielić dzieci na zaszczepione i niezaszczepione, bo to byłoby przerzucanie na dzieci odpowiedzialności za decyzje rodziców - dodał szef resortu. 

- 2 września wszystkie szkoły i przedszkola wrócą do nauki stacjonarnej, obecnie trwają przygotowania przed pierwszym dzwonkiem. Aby maksymalnie ograniczyć ryzyko zakażeń w szkołach, do wszystkich placówek trafią środki ochrony osobistej - zapowiadał w piątek na konferencji prasowej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Do środków tych należeć będą m.in. stacje do mierzenia temperatury, maseczki, rękawiczki, płyn do dezynfekcji czy termometry bezdotykowe. 

Powrót do nauczania stacjonarnego może wzbudzać niepokój niektórych rodziców o bezpieczeństwo swoich dzieci, w związku z możliwością kontaktu z wirusem. Czy rodzice mają się czego obawiać, jeśli ich dzieci nie zostały zaszczepione? Według profesora Krzysztofa Simona z Rady Medycznej przy premierze dzieciom raczej "nic nie grozi albo niewielka choroba, typu przeziębienie jako takie i w przypadkach jeden na kilkadziesiąt tysięcy zespół PIMS [red. zespół pocovidowy u dzieci], co jest rzadkie". Więcej na ten temat w materiale:

Więcej o: