Medale Wolności Słowa przyznała Fundacja Grand Press. W gronie laureatów znalazły się trzy osoby z dziewięciorga kandydatek i kandydatów wskazanych m.in. przez organizacje pozarządowe.
Medal w kategorii Obywatel otrzymała Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka, redaktorka portali historycznych, znana w internecie jako "Babka od histy". W ubiegłym roku została laureatką nagrody im. Ireny Sendlerowej "za naprawianie świata".
"Nie boi się zabierać głosu w obronie praw uczniów. (...) Jej programy i akcje łączą edukację ze sztuką i nowoczesnymi mediami, a także - co dziś w szkole wydaje się najważniejsze – z zaangażowaniem obywatelskim i mądrym rozumieniem zmian współczesnego świata. Nie milczała, gdy politycy atakowali mniejszości seksualne i zawsze śmiało reagowała na próby propagandowego wykorzystywania historii w szkołach, ale i szerzej – politycznego wykorzystywania całego systemu edukacji" - tak nominację uzasadniał portal Press.pl.
W kategorii Obywatel nominowane były również aktywistka Katarzyna Augustynek ("Babcia Kasia") i pisarka, Noblistka Olga Tokarczuk.
W kategorii Instytucja nominowali byli prokurator Ewa Wrzosek (w ub.r. wszczęła postępowanie ws. organizacji wyborów prezydenckich, umorzone tego samego dnia przez przełożoną), immunolog dr Paweł Grzesiowski i były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Medal trafił do byłego RPO.
"Jego biuro rozpoznało 270 tysięcy skarg, wielkich i małych, ale zawsze ważnych dla obywateli. (...) Znosił upokorzenia, nie poddawał się. Interweniował w sprawie przemocy policji wobec dziennikarzy i w sprawie zwalnianych dziennikarzy z mediów publicznych. Interweniował też w sprawie lex TVN oraz przejęcia przez Orlen gazet Polska Press" - opisuje Press.pl.
W kategorii Media medalem uhonorowano dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Nominowali byli również redaktor naczelny OKO.press Piotr Pacewicz i redaktor naczelny "Superwizjera" Jarosław Jabrzyk.
Andrzej Poczobut jest przetrzymywany w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem. Został aresztowany ponad 5 miesięcy temu. W tym samym miejscu jest więziona prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. Białoruskie władze zarzucają im podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym.
W imieniu Andrzeja Poczobuta medal odbierał Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej". Jak podkreślił dziennikarz, Poczobut "uosabia niezłomność w stu procentach".
- Jest osobą, która jest niepokorna, walczy o wolność słowa, jak żaden z nas, żaden z będących tu na sali, w kraju, polskich dziennikarzy - dodał.
- Jest mi cholernie wstyd, bo moje państwo zawodzi w sprawie Andrzeja. Bo was nie ma, panowie ministrowie. (...) Gdzie jesteście dzisiaj, kiedy polski dziennikarz siedzi w więzieniu, kiedy siedzi za kratami chory, samotny, nie ma żadnej pomocy? Tego się już nie da przekuć na głosy, na lepsze sondaże - mówił Wieliński. Jak dodał, "tej hańby nic nie zmyje".
Dziennikarz "GW" zwrócił uwagę, że w gali uczestniczyli m.in. wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova, były szef Rady Europejskiej Donald Tusk, a także "wybitni przedstawiciele demokratycznej Polski".
- Zróbcie, co możecie, żeby wyszedł z więzienia, żeby wszyscy inni białoruscy dziennikarze też zobaczyli wolność. (...) Błagam was, zróbcie coś, niech to się po prostu skończy. Andrzeju, jesteśmy z tobą - mówił Wieliński.
Specjalny Medal Wolności Słowa za "bycie świadkiem" przyznano Marianowi Turskiemu, historykowi, dziennikarzowi i przewodniczącemu Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego.