Droga S7 zamknięta w obu kierunkach. "Zachodzi groźba wybuchu"

Droga Gdańsk-Warszawa (S7) jest zablokowana w obu kierunkach. Między węzłami Powierz a Nidzica Południe auto osobowe zderzyło się z ciężarówką przewożącą tlen. - Doszło do rozszczelnienia zbiornika, zachodziła groźba wybuchu, więc cała trasa została zamknięta - powiedziała rzecznik policji w Nidzicy st. sierż. Alicja Pepłowska.

Jak podaje portal polsatnews.pl koło godz. 13:30 samochód osobowy nie zachował bezpiecznej odległości i wbił się pod cysternę przewożącą tlen. W ciężarówce pękł zbiornik, co mogło skutkować wybuchem. O 21 poinformowano, że ryzyko wybuchu udało się zażegnać.

- Kierowca auta osobowego z uwagi na obrażenia został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Olsztynie - mówi rzecznik policji w Nidzicy st. sierż. Alicja Pepłowska.

- W tej chwili miejsce zdarzenia jest wyłączone z ruchu i bezpośredniego zagrożenia wybuchem już nie ma - powiedział około godziny 21 na antenie TVN24 Andrzej Osowski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nidzicy.

Zobacz wideo Ludzie, muzyka i przytup. Emocjonalnie wyposzczeni artyści dają z siebie wszystko

Jak zaznaczył w rozmowie z TVP Info Marek Augustowicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nidzicy, na miejsce została zadysponowana grupa chemiczno-ekologiczna z Olsztyna, przy cysternie wciąż pracują też strażacy.

- Mamy na miejscu zastępczą cysternę, będziemy próbować uszczelnić wyciek. Następnie postaramy się wydostać samochód osobowy spod cysterny. Później podejmiemy próbę przepompowania cieczy do zastępczej cysterny - dodał Marek Augustowicz.

Służby kierują kierowców na objazdy. Blokada drogi potrwa co najmniej do północy.

Więcej o: