Poniedziałek 30 sierpnia będzie głównie pochmurny i deszczowy. Zgodnie z prognozą zagrożeń pogodowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej intensywne opady deszczu wystąpią w woj. pomorskim, kujawsko-pomorskim, zachodniej części woj. warmińsko-mazurskiego, woj. wielkopolskim, łódzkim, świętokrzyskim, małopolskim, śląskim, opolskim i lubuskim. W tych regionach może spaść od 30 do 50 mm w ciągu doby. Alert pierwszego stopnia przed burzami zapowiada się natomiast dla woj. dolnośląskiego. Zacznie obowiązywać o godz. 7:30 w poniedziałek 30 sierpnia i będzie ważny do godz. 7:30 we wtorek 31 sierpnia. W trakcie burz spodziewane są opady w granicach 20-30 mm, lokalnie do 40 mm oraz wiatr w porywach do 70-90 km/h.
Temperatura w poniedziałek wyniesie od 14 stopni w Rzeszowie, przez 15 stopni w Szczecinie i Zielonej Górze, 16 w Katowicach i Lublinie, 17 w Gdańsku i Toruniu, 18 w Koszalinie, Opolu i Krakowie, 19 w Poznaniu, Wrocławiu, Olsztynie i Białymstoku, do 20 w Bydgoszczy, Warszawie i Łodzi. W okolicach trzech ostatnich miast będzie szansa na niewielkie przejaśnienia.
Deszcz nie opuści nas także we wtorek 31 sierpnia. Jak zapowiadają synoptycy, termometry wskażą od 15 stopni w Katowicach, przez 16 w Kielcach i Krakowie, 17 w Łodzi, Szczecinie i Opolu, 18 w Warszawie i Gdańsku, 19 w Poznaniu i Lublinie, do 20 w Białymstoku i Rzeszowie.
W środę 1 września pogodnie zrobi się jedynie na północnym zachodzie Polski. Zgodnie z prognozą IMGW nie powinno tam padać. W pozostałej części kraju więcej chmur, które przyniosą deszcz, a miejscami także burze. Rano opady wystąpią na obszarze od Dolnego Śląska po Suwalszczyznę, a w południe dotrą na południowy wschód. Po południu przelotny deszcz możliwy będzie na obszarze całego kraju. W ciągu dnia najniższa temperatura wystąpi na Wybrzeżu, gdzie termometry pokażą od 15 do 17 stopni. W innych regionach Polski od 17 do 19 stopni. Powieje słaby i umiarkowany wiatr, lokalnie porywisty, północno-zachodni i północny.
Czwartek 2 września z gęstym zachmurzeniem nad większym obszarem kraju i opadami deszczu na wschodzie. Pogodniej tylko w okolicach Szczecina i Bydgoszczy. We wschodnich rejonach Polski temperatura będzie wynosiła przeważnie 15-17 stopni. Im bliżej zachodu, tym cieplej - od 18 do 20 stopni.
Według wstępnych prognoz piątek 3 września przyniesie zmianę: w prawie całym kraju czeka nas dużo słońca. Wyjątkiem będzie jedynie Podlasie, gdzie wystąpi całkowite zachmurzenie. W okolicy Suwałk możliwy deszcz. Na termometrach zobaczymy od 16 stopni w Rzeszowie, przez 17-18 w Kielcach i Krakowie, Łodzi i Białymstoku, 19 w Opolu i Warszawie, 20 w Poznaniu, Wrocławiu i Zielonej Górze, 21 w Gdańsku i Bydgoszczy, do 22 w Szczecinie.
W sobotę 4 września deszcz pojawi się tylko w północno-wschodniej części kraju. Najchłodniej będzie w Olsztynie - zaledwie 14 stopni, nieco cieplej - 15-16 w pasie od Suwałk po Lublin oraz w Łodzi i Gdańsku, 18-19 na zachodnich krańcach Polski, zaś najcieplej na południu, gdzie temperatura osiągnie 20-21 stopni. IMGW przestrzegł, że od 4 września możliwe są pierwsze przymrozki. "Od 4 września spodziewamy się bardzo zimnych nocy z temperaturami w okolicy 4 stopni, miejscami możliwe przymrozki. W górach, przy gruncie, temperatura może spaść nawet do -2 i -4 stopni" - poinformowano w komunikacie.
W niedzielę 5 września chmury z możliwym deszczem pokryją całą wschodnią połowę Polski oraz Pomorze. Na pozostałym obszarze będzie słonecznie. Temperatura obniży się do 12-14 stopni na wschodzie i w centrum. Trochę cieplej będzie na południowym zachodzie i zachodzie kraju - tam 15-18 stopni.