Dlaczego w Europie Środkowej jest obecnie zimniej niż zwykło być o tej porze roku? - Dwa układy ciśnienia rządzą pogodą w Europie. Jeden to jest niż znajdujący się na granicy polsko-litewsko-białoruskiej, a drugi to wyż, który krąży między Irlandią a Wielką Brytanią - mówił w sobotę we "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Dodał, że wyż i niż, które mają obecnie największy wpływ na pogodę na naszym kontynencie, będą panować jeszcze przez kilka dni, być może nawet tydzień. - To oznacza, że pogoda u nas niewiele się zmieni - ocenił Wasilewski.
Prezenter przypomniał, że na półkuli północnej powietrze w wyżu kręci się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, zaś w niżu na odwrót. - Zgodnie z tą cyrkulacją powietrza, która jest wokół niżu, z północy i północnego wschodu płynie do nas zimne powietrze. Niż zaprasza ten chłód i sprawi, że w ciągu najbliższych godzin w Alpach spadnie 30 centymetrów śniegu. To chłodne powietrze płynie do Polski, Europy Środkowej i jeszcze nieco dalej na południe - mówił.
Jednocześnie na zachodzie Europy ciepłe powietrze z południa płynie do południowej Norwegii i Islandii. W drugim z tych państw w piątek kolejny dzień było cieplej niż Warszawie - termometry wskazywały 21 stopni. W norweskim Bergen odnotowano 22 stopnie, a w Polsce 17-18 stopni na plusie. Z kolei po wschodniej stronie niżu ciepłe powietrze napływa na południowy wschód i wschód kontynentu. W związku z tym w Moskwie było w piątek 25 stopni.
- Natomiast tego zimnego powietrza z północy będzie coraz więcej w naszych stronach - mówił Tomasz Wasilewski. Zapowiedział, że na początku września w Polsce może być jeszcze chłodniej, a "temperatura przy gruncie będzie zbliżać się do zera".
Jak zapowiada Instytut Meteorologii Gospodarki Wodnej, "parasole przydadzą się też po weekendzie aż do 1 września włącznie". Tego dnia "tylko uczniom na zachodzie kraju nie będą potrzebne parasole i kurtki przeciwdeszczowe". Od czwartku 2 września już bez deszczu, słabe opady mogą wystąpić tylko w sobotę 4 września na północnym wschodzie Polski. Powrotu deszczu możemy spodziewać się w poniedziałek 6 września. Mokro i deszczowo w całym kraju będzie przynajmniej do soboty 11 września.