Jak podaje "Fakt", w środę wieczorem policja znalazła ciało poszukiwanego mężczyzny. Znajdowało się ono w odległości kilometra od miejsca, w którym był widziany przez świadków po raz ostatni. Na razie nie jest znana przyczyna jego śmierci.
"Ok. godz. 20 wyszedł na zewnątrz i udał się w nieznanym kierunku. Ostatni raz widziany był przez żonę na ul. Jeżynowej, tuż pod lasem Młochowskim. Pobliskie okolice zostały sprawdzone. Mężczyzna mógł iść w kierunku Brwinowa, skąd pochodzi, mógł wejść do lasu od strony Żółwina lub Starej Wsi. Niewykluczone, że próbował wracać na piechotę lub stopem do Konstancina. Pan Maciej nie posiada przy sobie dokumentów ani pieniędzy, a telefon jest rozładowany" - pisano wcześniej na stronie "Zaginieni przed laty" na Facebooku.
Mężczyzna zaginął w sobotę 22 sierpnia, gdy około 20 wyszedł z wesela w Otrębusach w powiecie pruszkowskim w województwie mazowieckim. Mężczyzna po wyjściu z imprezy nie nawiązał kontaktu z rodziną. Poszukiwała go Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie.