Pogoda w różnych częściach świata w wyniku zmian klimatycznych bywa coraz bardziej nieprzewidywalna. Nie inaczej jest w Polsce - z roku na rok coraz trudniej przewidzieć, kiedy nadejdzie zima i jak intensywna będzie. Synoptycy IMGW publikują długoterminową prognozę pogody, w której wskazano, kiedy może spaść pierwszy śnieg. Należy jednak pamiętać, że prognozy przygotowywane z tak dużym wyprzedzeniem są obarczone dużym błędem.
Wrzesień 2021 roku będzie zdaniem synoptyków raczej chłodny i deszczowy, a na pewno nie doświadczymy w tym czasie upałów i fali ciepła. Z kolei w październiku średnia miesięczna temperatura powietrza oraz miesięczna suma opadów atmosferycznych na obszarze całego kraju prawdopodobnie będzie kształtować się powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020 - informuje IMGW. Ma być słonecznie i stosunkowo ciepło. Później pogoda nieco się zmieni.
Z długoterminowej prognozy pogody przygotowanej przez synoptyków z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że pierwsze płatki śniegu zobaczymy na przełomie listopada i grudnia - to wtedy nadejdzie znaczne ochłodzenie i pojawią się przymrozki.
Z prognozy IMGW wynika, że przewidywana ilość opadów będzie wyższa niż norma wieloletnia. "Prognozowana suma opadów odnosi się do sumy opadów ze wszystkich dni w miesiącu. W prognozach nie jest określany rodzaj opadu (śnieg lub deszcz)" - zaznaczono jednak na stronie internetowej. "Nie jest możliwy dokładniejszy opis przewidywanej pogody z tak dużym wyprzedzeniem. Należy pamiętać, że prognoza jest orientacyjna, ma charakter eksperymentalny i dotyczy średniego przebiegu dla całego prognozowanego regionu i danego okresu prognostycznego" - przypomina Instytut.