Szef MSWiA jest zdania, że Alaksandr Łukaszenka mści się za wsparcie, jakiego polski rząd udzielił demokratycznej opozycji na Białorusi. Jak podkreślił minister Mariusz Kamiński, priorytetem władz i służb jest ochrona polskich granic.
Granica państwa polskiego jest granicą świętą i będzie bezpieczna, mimo tego, że wrogowie Polski starają się zdestabilizować sytuację w naszym kraju. Nie ulegniemy żadnemu szantażowi - ani zewnętrznemu Łukaszenki i jego rosyjskich patronów, ani wewnętrznemu szantażowi cynicznych polityków, którzy chcą przy każdej okazji nagłośnić tylko siebie, niezależnie od tego, w jaki sposób szkodzą tej sprawie
- mówił Kamiński. - W takiej sytuacji, kiedy zagrożone są granice naszego państwa, wszyscy powinniśmy być razem, wszyscy powinniśmy mówić jednym głosem. Suwerenność jest zagrożona, bo problem uchodźczy został wygenerowany w sposób całkowicie sztuczny - dodał.
- Nie można mówić o uchodźcach afgańskich na Białorusi - mówi szef MSWiA. - Mamy tam całą paletę przedstawicieli państw Bliskiego Wschodu. Bardzo dużą grupą są Irakijczycy, którzy przylatują samolotami z Bagdadu do Mińska, płacą za to ciężkie pieniądze. Według naszych służb wywiadowczych i Straży Granicznej to jest koszt od sześciu do dwunastu tysięcy dolarów. W tej cenie jest bilet lotniczy, hotel w Mińsku i przewodnik do granicy. Często są to funkcjonariusze i żołnierze białoruscy - twierdził Kamiński.
Minister dodał, że w procederze ściągania osób z Bliskiego Wschodu na granicę polsko-białoruską i białorusko-litewską uczestniczą również zorganizowane grupy przestępcze. Szef MSWiA zaznaczył, że migranci, których przywieziono na Białoruś, są cynicznie wykorzystywani przez Alaksandra Łukaszenkę.
- Nasza Straż Graniczna w ostatnich tygodniach zatrzymała 45 osób, obcokrajowców, którzy brali udział i pomagali przy nielegalnym przekraczaniu granicy bądź też organizowali ten przerzut. W 11 przypadkach sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec tych osób - poinformował.
Wcześniej minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział, że w tym tygodniu na granicy z Białorusią rozpocznie się budowa płotu o wysokości 2,5 metra. Dodał, że płot będzie zbudowany z zasieków, wzorowany na tym, który stoi na granicy węgiersko-serbskiej. Minister zapowiedział też podwojenie liczby żołnierzy służących na granicy polsko-białoruskiej do 2 tysięcy.