Pogoda na tydzień 16-22 sierpnia. Więcej chmur i deszczu. Bez upałów do niedzieli

Zgodnie ze wstępnymi prognozami pogody od wtorku czeka nas ochłodzenie i sporo deszczu. Upały mają powrócić w kolejny weekend.

Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed upałem w poniedziałek. Alert drugiego stopnia obowiązywał będzie do godz. 18 w województwie podkarpackim oraz w centralnej i południowej części lubelskiego.

IMGW sporządziło też prognozę zagrożeń na poniedziałek:

• drugiego stopnia przed upałem, który spodziewany są na Podkarpaciu oraz na południu Lubelszczyzny;
• pierwszego stopnia przed upałem dla Małopolski i Śląska;
• pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla woj.: dolnośląskiego, lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, opolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, śląskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego.

Prognozy te ważne są od godz. 7:30 w poniedziałek 16 sierpnia do godz. 7:30 we wtorek 17 sierpnia.

We wtorek zmiana pogody. Będzie chłodniej, spadnie deszcz

W poniedziałek słonecznie w większości kraju. Pochmurnie będzie tylko na Warmii i Mazurach, Podlasiu, Mazowszu i w Łódzkiem. Najchłodniej będzie w Białymstoku i Koszalinie - 20-21 stopni. Cieplej w Warszawie, Łodzi i Poznaniu, gdzie termometry wskażą 24-25 stopni. W Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach i Gdańsku 27-28 stopni. Najgoręcej będzie na południu i południowym wschodzie kraju - tam 29-30 stopni. Powieje słaby i umiarkowany wiatr, a w trakcie burz dochodzący do 90 km/h.

Zgodnie ze wstępnymi prognozami we wtorek znajdziemy się w strumieniu chłodniejszego powietrza polarno-morskiego. Opady deszczu możliwe są w całym kraju, miejscami także intensywne burze. Temperatura wynieść ma od 15 stopni w Koszalinie, przez 17 w Szczecinie i Katowicach, 19 w północnych rejonach oraz okolicach Opola i Zielonej Góry, po 20-21 stopni w pozostałej części kraju.

Podobna aura będzie nam towarzyszyła w środę. Pogodniej będzie tylko Gdańsku - nad resztą kraju prognozowane jest gęste zachmurzenie. Deszcz pojawi się na Warmii i Mazurach, na Podlasiu oraz na Pomorzu. Temperatura osiągnąć ma od 19 stopni na północy i wschodzie, przez 22 na zachodzie, po 23 w centrum.

W czwartek większe rozpogodzenie w południowej części Polski - tam chmur będzie niewiele. Częściowe zachmurzenie wystąpi w regionach centralnych, zaś na krańcach zachodnich należy spodziewać się całkowitego zachmurzenia i deszczu. Temperatura wyniesie od 18 stopni w Suwałkach, przez 19-20 w północnej środkowej i wschodniej Polsce. Cieplej na południu - 22-3 stopnie.

W następny weekend powrót upałów

Piątek z niewielkim zachmurzeniem nad większym obszarem kraju. Popada już tylko na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach. Temperatura od 20-21 stopni na zachodzie, wschodzie i w południu do 23-24 w centrum.

W kolejny weekend znów więcej chmur, ale brak póki co informacji o opadach. Na sobotę prognozowane są 20-24 stopnie, natomiast w niedzielę znów ma być gorąco, ale temperatura nie przekroczy 29 stopni.