Czym dokładnie jest La Niña? "Zjawisko to występuje wtedy, gdy temperatura powierzchni Oceanu Spokojnego w okolicach równika, zwłaszcza u wybrzeży Ameryki Południowej, jest niższa od przeciętnej. Przyczynia się do tego wzmożona aktywność pasatów - wiatrów stałych - w tej części świata. Wydobywają one chłodne wody głębinowe na powierzchnię oceanu" - tłumaczy TVN Meteo.
W miarę jak La Niña będzie nasilała się, w Europie we wrześniu, październiku i listopadzie, burze, które dotychczas panowały nad północną częścią kontynentu, zaczną przesuwać się na południe. Będzie to niewątpliwie ulga dla części Niemiec, Belgii, Holandii, Luksemburga i północno-wschodniej Francji, gdzie ulewne deszcze przyniosły w lipcu historyczne powodzie.
Synoptycy Accu Weather przewidują, że mniejsza ilość burz w nadchodzących miesiącach nad północno-środkową Europą, zwłaszcza w drugiej połowie jesieni, zapewni korzystne warunki dla zbiorów - od południowej Anglii po Polskę. Jak twierdzą eksperci, sucha gleba pozwoli ciężkim maszynom lepiej poruszać się po polach podczas żniw.
Temperatura jesienią w Europie Środkowej będzie oscylowała wokół normy. Zdaniem meteorologów nie należy spodziewać się upałów. Jak wyjaśniają, średnia wysokość temperatury w tym rejonie wynosi od 21 do 23 stopni Celsjusza na początku jesieni, zaś pod koniec - od 4 do 8 stopni.
Kiedy jedne rejony centralnej części Europy będą odpoczywały od burz, w innych możliwe będą powodzie. Gwałtowne burze, które mają rozwinąć się na południu kontynentu, mogą doprowadzić do powodzi w Alpach i północnych Włoszech.