Polsat News skontaktował się z prokuratorem Krzysztofem Stodolnym, który poinformował o śmierci sternika jachtu. "Zmarł wczoraj w godzinach popołudniowych" - przekazał prokurator.
Do wypadku na rzece Pisa w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie) doszło we wtorek, 10 sierpnia po południu. Jeden z jachtów zahaczył wówczas o linię wysokiego napięcia, wskutek czego dwie osoby (z sześcioosobowej załogi żaglówki) - sternik i załogant - zostały porażone prądem i wpadły do wody. Całą sytuację zauważyli nastolatkowie, w tym 14-letni Ernest Banach, który ruszył na pomoc żeglarzom.
MOPR poinformował, że nastolatkowi udało się odwrócić jednego z poszkodowanych twarzą do góry i położyć na kamizelkach ratunkowych.
Przyczyną śmierci Ernesta było utonięcie, choć - jak zaznaczył prokurator Krzysztof Stodolny w rozmowie z mediami - mogło mieć ono związek z porażeniem prądem.
"Tygodnik Piski" przekazał, że pogrzeb 14-letniego Ernesta Banacha odbył się w piątek o 12.30 w Domu Pogrzebowym przy Cmentarzu Komunalnym w Piszu. Kondukt żałobny miał następnie ruszyć do kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Jeżach.
Burmistrz Pisza ogłosił po śmierci chłopca żałobę w mieście, która trwała do dzisiaj.
"Na znak żałoby na maszcie przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Piszu opuszcza się flagę do połowy masztu z jednoczesnym przewiązaniem jej kirem. W okresie żałoby zaleca się odwołanie wszystkich imprez o charakterze rozrywkowym" - napisał na Facebooku burmistrz miasta Pisz, Andrzej Szymborski.
Burmistrz przekazał, że wystąpi do Rady Miasta o uhonorowanie Ernesta Banacha tytułem "Zasłużonego dla miasta Pisza". Odznaczenie to istnieje od 20 lat, jak dotąd otrzymały je tylko trzy osoby.
Chłopca pożegnał także klub piłkarski KS Mazur Pisz, którego zawodnikiem był 14-letni Ernest. "Chociaż dzisiaj wszyscy płaczemy, chociaż ta tragedia dotknęła nas wszystkich i nie potrafimy się z tym pogodzić, a żal i smutek jest niewyobrażalny to wiedz, że dla nas zawsze będziesz bohaterem i będziesz miał szczególne miejsce w naszych sercach. Jesteśmy niesamowicie dumni, że reprezentowałeś nasze barwy i że mieliśmy w swoich szeregach tak dobrego, odważnego i empatycznego młodego człowieka, który bez zastanowienia ruszył na pomoc innym. Jesteś wzorem" - czytamy na Facebooku KS Mazur Pisz.