Do zbrodni doszło w ubiegły czwartek we wsi Krzemienna (pow. łobeski, woj. zachodniopomorskie). Późnym wieczorem mieszkańcy małej miejscowości usłyszeli krzyk matki zatrzymanego. Kobieta wybiegła przed dom, wołając: "Ratunku! Pomocy!".
"Super Express" informuje, że mieszkańcy zgromadzili się pod furtką domu, przy której stał Dariusz Z. z zakrwawionymi rękoma. W środku mieszkania znaleziono ciało Pawła Z., ojca zatrzymanego. Mężczyzna leżał w kałuży krwi. Jego głowa była niemal całkowicie odcięta od głowy.
Dariusz Z. został zatrzymany przez policję. Następnego dnia funkcjonariusze znaleźli siekierę, która najprawdopodobniej była narzędziem zbrodni. 33-latkowi postawiono zarzut zabójstwa ojca. Mężczyzna przyznał się do winy. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dariusz Z. pracował ze swoim ojcem na fermie norek. Według mieszkańców Krzemiennej nic nie wskazywało na to, że 33-latek może dopuścić się zbrodni. Sąsiedzi twierdzą, że był spokojny i zamknięty w sobie.