Apel polskich dziennikarzy to wyraz sprzeciwu wobec planów PiS, który chce wprowadzić nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Projekt ten zakazuje firmom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego pośredniej - a nie tylko bezpośredniej, jak obecnie - kontroli nad stacjami telewizyjnymi, które działają na podstawie koncesji wydanej w Polsce. Projekt uderza więc w stację TVN, która należy do kapitału z USA i działa w ramach spółki Polish Television Holding z siedzibą w Holandii, a więc na terenie EOG.
Na opublikowanym przez "Gazetę Wyborczą" plakacie przypominającym okładkę widzimy listę podpisów, którą dziennikarze złożą w stacji TVN i Sejmie.
"My, dziennikarze polskich mediów protestujemy przeciwko działaniom rządu Zjednoczonej Prawicy uderzającym w niezależność stacji TVN. Deklarujemy, że nie pozwolimy na niszczenie wolności mediów w naszym kraju i wzywamy światową opinię publiczną do interwencji" - czytamy w oświadczeniu dziennikarzy.
W ocenie autorów apelu zneutralizowanie TVN i podporządkowanie jej państwu ma być jednym z ostatnich etapów przejęcia kontroli "nad ostatnimi instytucjami, które patrzą władzy na ręce i bronią demokratycznych wartości takich jak jawność, tolerancja oraz równość wobec prawa".
"Nie zgadzamy się na życie w świecie, gdzie prawda nie ma głosu. Naruszałoby to samą podstawę etyki naszego zawodu i dziennikarskiego powołania. Jeśli rząd uciszy niewygodną stację, to samo spotka pozostałe wolne media. Tej walki nie można przegrać. Byłaby to klęska demokratycznej Polski" - podsumowują dziennikarze.
W ubiegły piątek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu przyjęła projekt PiS zmian w ustawie o radiofonii i telewizji. W środę 11 sierpnia zajmą się nią posłowie podczas posiedzenia. We wtorek w kilkudziesięciu polskich miastach oraz przed Sejmem odbędą się protesty przeciwko nowemu prawu. Hasłem przewodnim demonstracji będzie: "Wolne media. Wolni Ludzie. Wolna Polska". Organizatorami są m.in. Komitet Obrony Demokracji, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Manifestacje rozpoczną się o godz. 18:00 i odbędą się w ponad 30 polskich miastach - m.in. w Warszawie (start we wtorek o godzinie 18 pod Sejmem), Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Częstochowie, Piotrkowie Trybunalskim, Starachowicach, Krakowie, Rzeszowie, Lublinie, Kielcach, Zielonej Górze, Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Kołobrzegu, Koszalinie, Szczecinie czy Stargardzie.
W sobotę Porozumienie Jarosława Gowina zagroziło, że odejdzie ze Zjednoczonej Prawicy, jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie uwzględni jego postulatów m.in. w zmianach podatkowych i w projekcie tzw. ustawy medialnej. - W polityce jesteśmy po to, aby budować lepszą przyszłość dla Polski i Polaków, a nie trwać przy władzy za wszelką cenę - przekazała Magdalena Sroka.
Porozumienie domaga się wprowadzenia poprawki, która umożliwi działanie wszystkim obecnie funkcjonującym telewizjom w Polsce.