Powstanie Warszawskie było jednym z najważniejszych zrywów narodowych w historii naszego kraju. 1 sierpnia 2021 roku jest obchodzona 77. rocznica tego wydarzenia, a w miastach, jak co roku, zawyją syreny.
Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku i było częścią operacji militarnej Armii Krajowej o kryptonimie "Burza". Wybuch powstania zaplanowano na godzinę 17, którą określano mianem godziny "W". Decyzję o rozpoczęciu walk wydał Dowódca AK generał Tadeusz Komorowski pseudonim "Bór".
Główne uroczystości 1 sierpnia rozpoczną się właśnie o godzinie "W", o 17, przy pomniku Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Na minutę stanie całe miasto - tramwaje, autobusy, mieszkańcy. Zawyją syreny. Stojący na ulicach mieszkańcy stają się symbolem obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
- Dziś, w godzinę wybuchu Powstania Warszawskiego, po raz kolejny zostanie oddany hołd Polakom, którzy wtedy myśleli o nas - mówił Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Po latach zatrzymuje się cała Polska w wyrazie wdzięczności i pamięci wobec tych wszystkich, którzy walczyli o to, abyśmy my byli wolni. Ci, którzy o godzinie 17 w 1944 roku poszli w bój, myśleli o następnych pokoleniach. Czyli myśleli o nas, o pokoleniach naszych dzieci, naszych wnuków - i za to jesteśmy im wdzięczni. Polska zatrzymana w bezruchu przy wyjących syrenach 1 sierpnia każdego roku o godzinie 17, to Polska dumna, wolna i wdzięczna. Wdzięczna tamtemu pokoleniu
- powiedział Jan Józef Kasprzyk.
W czasie walk w Warszawie zginęło około 18 tysięcy powstańców, a 25 tysięcy zostało rannych. Poległo około 3,5 tysiąca żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej oraz około 180 tysięcy cywilów. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tysięcy, wypędzono z miasta, które na rozkaz Adolfa Hitlera zostało niemal całkowicie zburzone.