O zgłoszeniu, które w ostatnim czasie trafiło do komisji, dowiedzieliśmy się z dwóch niezależnych źródeł. 26 lipca zapytaliśmy Państwową Komisję ds. Pedofilii, ile w sumie zgłoszono spraw, które dotyczą domniemanych zaniedbań ze strony kard. Stanisława Dziwisza. Poprosiliśmy też o konkretne daty. "(...) Informujemy, że było ich pięć, a wpłynęły w lutym i w czerwcu 2021 r." - przekazała nam w czwartek komisja.
Wiadomo, że w lutym o domniemanych zaniedbaniach komisję informował Janusz Szymik, który w latach 80. był wykorzystywany przez duchownego z Międzybrodzia Bialskiego. W tej sprawie skierowano zawiadomienie do prokuratury. W marcu komisja zwróciła się do śledczych "o przeprowadzenie postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przez Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera czynów stypizowanych w przepisie art. 240 par. 1 k.k.".
Nasi rozmówcy są zaskoczeni, gdy mówimy, że do komisji trafiło w sumie pięć zgłoszeń. - Znam dwie spośród tych spraw. W jednym przypadku wiem, że osoba zgłaszająca posiada pisma z pieczątkami krakowskiej kurii i informacją o przyjęciu tych listów. Kard. Dziwisz był ordynariuszem do 2016 roku, więc jeżeli on otrzymał te dokumenty i nie podjął działań, to mamy mocny argument za tym, że ktoś informował kurię o przypadkach pedofilii - mówi Gazeta.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. - W tych dokumentach wymienionych zostało sześciu księży. To jedyny znany mi przypadek, gdzie kuria potwierdziła odbiór takich pism - podkreśla.
Między innymi o tej sprawie ksiądz Isakowicz-Zaleski poinformował w czerwcu watykańskiego kardynała Angelo Bagnasco. Tymczasem Onet nieoficjalnie informował w ostatnim czasie, że watykańska komisja zakończyła badać sprawę kard. Dziwisza. Z ustaleń portalu wynika, że kard. Bagnasco miał otrzymać z krakowskiej kurii dokument, potwierdzający, że w czasie, kiedy tamtejszym metropolitą był kard. Dziwisz zarejestrowano siedem spraw księży, którzy "popełnili przestępstwo pedofilii w rozumieniu prawa kanonicznego". Wszystkie te sprawy zostały zgłoszone do Watykanu, dlatego komisja nie dopatrzyła się w tym zakresie zaniedbań.