Grudziądz. Pijany ksiądz odprawiał mszę pogrzebową. "Miał gorszy dzień. Może był zmęczony"

22 lipca w Grudziądzu pijany ksiądz odprawiał mszę pogrzebową. Po interwencji policjantów okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Zachowania duchownego bronił proboszcz, mówiąc, że ten był zmęczony, a policja "za dużo mówi w tej sprawie".

Do skandalicznego zachowania księdza doszło podczas uroczystości pogrzebowej na cmentarzu komunalnym przy ul. Cmentarnej w Grudziądzu - podaje "Gazeta Pomorska".

Zobacz wideo Wpadł na oszustwie, choć oficjalnie zmarł już rok temu. Trafił do aresztu

Ksiądz odprawiający uroczystość pogrzebową był pijany. Wezwano policję

Uczestnicy uroczystości pogrzebowej zauważyli niecodzienne zachowanie księdza. Jeden z żałobników poinformował, że ksiądz bełkotał, nie zachowywał odpowiedniej do uroczystości powagi oraz zaczął obrażać żałobników. Poinformowana o zdarzeniu policja niedługo później dotarła na miejsce.

Dom w Borowcach, w którym Jacek Jaworek miał zastrzelić trzy osoby Policja o hipotezach dot. Jaworka. "Miał broń, popełnił to, co popełnił"

Funkcjonariusze, którzy nie chcieli podejmować działań w trakcie pogrzebu, poczekali, aż uroczystość się zakończy. Wtedy też zbadali księdza alkomatem. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu. - W tej chwili trwają czynności, by ustalić, jaka będzie kwalifikacja karno-prawna tego zdarzenia - wyjaśnił mł. asp. Łukasz Kowalczyk, cytowany przez "Gazetę Pomorską".

Proboszcz broni pijanego księdza. Ma pretensje do policji

Ksiądz Waldemar Deuter, proboszcz parafii św. Stanisława w Grudziądzu, stanął w obronie wikariusza.

- Nie był pijany, tylko miał gorszy dzień. Może był zmęczony. Rodzina zmarłego została przeproszona. Nie ma do nas pretensji - poinformował w rozmowie z "Super Expressem".

Policja zastanawia się, jak zaklasyfikować czyn duchownego.

W tej sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. Jego celem jest ustalenie, czy doszło do złamania prawa. Nie wiemy bowiem, jak potraktować tę sytuację. Czy ksiądz odprawiając pogrzeb był w pracy, czy pełnił posługę

- tłumaczy aspirant Jacek Jeleniewski, oficer prasowy grudziądzkiej policji.

- Ksiądz Dawid jest na miesięcznym urlopie. Ja zaraz pojadę na policję i sobie z nimi porozmawiam. Oni już za dużo powiedzieli w tej sprawie - skwitował ksiądz proboszcz, zapewniając równocześnie, że wikariusz nie ma problemu z uzależnieniem od alkoholu.

Szarpanina na stacji benzynowej w Zakopanem Zakopane. Szarpanina z policją na stacji benzynowej. Powód? Maseczki [WIDEO]

W styczniu 2020 roku do podobnej sytuacji doszło w Wydminach (województwo warmińsko-mazurskie). Wówczas ksiądz, który zamierzał prowadzić ceremonię pogrzebową, będąc pod wpływem alkoholu, został ukarany przez biskupa ełckiego. Duchowny miał również usłyszeć zarzuty karne.

Więcej o: