Do wypadku doszło w sobotę 24 lipca rano w miejscowości Wygoda pod Radomskiem w województwie łódzkim. Na drodze wojewódzkiej numer 784 zderzyły się samochód osobowy i bus, którym podróżowali m.in. obywatele Ukrainy. W wyniku wypadku do szpitala trafiło 10 osób, kilka z nich wciąż jest hospitalizowanych. Jeden z rannych - 37-letni obywatel Ukrainy - zmarł.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Radomsku zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec 36-latki, która kierowała osobówką - informuje "Dziennik Łódzki". Kobieta usłyszała zarzuty sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym oraz prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości - miała cztery promile alkoholu w organizmie. Jak dowiedziało się RMF FM, w czasie przesłuchania przez prokuratura kobieta przyznała, że ma problemy z alkoholem.
- Sąd w całości uwzględnił wniosek prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego. Wystąpiliśmy z takim wnioskiem ze względu na wysokość kary grożącej podejrzanej i obawę matactwa - powiedział, cytowany przez "Dziennik Łódzki", Jacek Bocianowski z Prokuratury Rejonowej w Radomsku. 36-latce może grozić nawet do 18 lat pozbawienia wolności.