Kościań. Dach dyskoteki zawalił się podczas imprezy. Uczestnicy nic nie słyszeli i bawili się dalej

Do uszkodzenia dachu dyskoteki w Kościanie doszło w nocy z soboty na niedzielę podczas imprezy. - Tańczyłyśmy i nagle przyjechała straż i kazali nam opuścić lokal - zrelacjonowały osoby bawiące się w budynku.

Jak informuje portal kosciannasygnale.pl, zawalił się dach dyskoteki przy ulicy Surzyńskiego w Kościanie w województwie wielkopolskim. Kiedy doszło do uszkodzenia części budynku, w środku w najlepsze trwała impreza

Zobacz wideo Warszawa. Pożar w parkingu podziemnym na Woli. Spłonęło kilka aut

Zawalił się dach budynku dyskoteki. "Tańczyłyśmy i nagle przyjechała straż i kazali nam opuścić lokal"

Do zawalenia się dachu doszło w nocy z soboty na niedzielę 25 lipca. Wówczas w dyskotece trwała impreza, której uczestnicy nie byli świadomi, że doszło do takiego zdarzenia. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej z PSP i OSP Kościan, a na miejscu zjawili się także policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.  Strażacy najpierw ewakuowali uczestników imprezy z budynku, a następnie sprawdzili szkody.

- Tańczyłyśmy i nagle przyjechała straż i kazali nam opuścić lokal. Jak straż się wzywa, bo zawalił się dach, to powinni od razu ewakuację zrobić, a nie czekać na służby - przekazali w rozmowie z koscian112.pl niezadowoleni uczestnicy imprezy. 

Strażak: Uczestnicy imprezy nawet tego nie słyszeli, bawili się dalej

- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że trzy czwarte konstrukcji drewnianego dachu zawaliło się na nieużytkowane poddasze. Ewakuowano 82 osoby - przekazał w rozmowie z onet.pl kpt. Bartosz Napierała, oficer prasowy PSP w Kościanie.

I dodał, że służby wezwała osoba mieszkająca w pobliżu dyskoteki. - Uczestnicy imprezy nawet tego nie słyszeli, bawili się dalej. Dopiero gdy przyjechała straż pożarna, dowiedzieli się, że coś się stało - wyjaśnił.

Budynek został zabezpieczony przez strażaków, odcięto media oraz zakazano właścicielowi korzystania z lokalu. Wyjaśnieniem przyczyn zawalenia się konstrukcji zajmą się inspektorzy budowlani.

Więcej o: