Małopolska. Mogła być najpiękniejsza ścieżka rowerowa w Polsce, ale ustawili "bezsensowne barierki"

Ścieżka rowerowa biegnąca wokół Jeziora Czorsztyńskiego w Małopolsce jest jedną z najpiękniejszych w Polsce. Trasa cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów, którzy pragną nacieszyć się wspaniałymi widokami. Te psuje jednak pewien aspekt trasy, który nie podoba się wielu osobom - "okropne biało-czerwone barierki". W dodatku ich wpływ na bezpieczeństwo miałby być "mocno dyskusyjny".

Velo Czorsztyn, oficjalnie "Wokół Jeziora Czorsztyńskiego", jest trasą, która powstała w 2019 roku w Małopolsce. Rowerowi turyści mają możliwość zwiedzania okolicznych atrakcji po dobrej jakości nawierzchni i podziwiania pięknych widoków znajdujących się w jej bezpośrednim sąsiedztwie - czytamy na wirtualneszlaki.pl. Piękne widoki psuje jednak część barierek, które nie podobają się niektórym internautom. 

Velo Czorsztyn. Na trasie m.in. zamki w Niedzicy i Czorsztynie 

Długość całej ścieżki dookoła Jeziora Czorsztyńskiego ma 44 kilometry i składa się z dwóch tras rowerowych. Pierwsza biegnie po północnych brzegach - jest to ścieżka "Wokół Jeziora Czorsztyńskiego", a druga po południowych brzegach, czyli Velo Dunajec. 

Atrakcje, jakie możemy napotkać po drodze to m.in.: 

• widoki w Kluszkowcach i Falsztynie, 
• Jaskinia Wielka Śnieżna we Frydmanie, 
• kościół pw. św. Michała Archanioła w Dębnie (znajduje się na liście UNESCO), 
• Zamek Dunajec w Niedzicy z 1310 roku,
• Zapora Wodna w Niedzicy,
• przeprawa promowa pomiędzy zamkami w Niedzicy i Czorsztynie. 

Najpiękniejsza ścieżka rowerowa w Polsce? Widok psują barierki 

Wzdłuż fragmentów trasy rowerowej w wielu miejscach zamontowane zostały różnorodne barierki. W niektórych miejscach, jak choćby w pobliżu wysokiej skarpy nad wodą, pełnią one ważną funkcję - odpowiadają za bezpieczeństwo. Ich szary kolor - zdaniem internautów - nie psuje widoków znajdujących się tuż za nimi. Dla niektórych problem stanowią jednak pozostałe barierki, których kolor zdecydowanie wyróżnia się na tle krajobrazu. W dodatku miały one zostać zamontowane w całkowicie bezpiecznych miejscach. 

"W pewnej chwili wjeżdżam na wały i trafiam na ścieżkę ogrodzoną okropnymi, czerwono-białymi płotkami. Nie przepadam za takimi rozwiązaniami - nie dość, że szpecą krajobraz, to jeszcze wpływ tego czegoś na bezpieczeństwo jest mocno dyskusyjny. Niestety, tutejsze umiłowanie do płotków i barierek będzie mi dziś towarzyszyć na wielu odcinkach trasy" - czytamy na blogu projektyprzygodowe.pl. 

"Gdyby nie bezsensowne barierki, byłaby to najpiękniejsza ścieżka rowerowa w Polsce. 35 km wokół Jeziora Czorsztyńskiego, łącznie z przeprawą gondolową" - pisze "Tygodnik Podhalański" na Twitterze. 

"To samo sobie pomyślałem - barierki tragedia, ale z drugiej cieszę się, że ten utalentowany projektant nie zafundował np. ekranów akustycznych od strony jeziora" - skomentował w odpowiedzi jeden z internautów. 

 

Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię. "Bez przesady. Barierki nie są na całości. I tak trasa jest sztos" - odpowiedział inny internauta. Mimo dyskusyjnego zapotrzebowania na barierki w niektórych miejscach ścieżka rowerowa ma w sieci bardzo dobre opinie. Większość internautów chwali sobie przede wszystkim wspaniałe widoki towarzyszące przejażdżce.