- Dzięki zwierzętom w służbach niejedno ludzkie życie zostało uratowane, niejeden groźny przestępca został ujęty. Troska o ich los w służbie, a zwłaszcza poza służbą, jest naszym etycznym obowiązkiem - powiedział minister Mariusz Kamiński w dniu przekazania do prac projektu ustawy, który reguluje status zwierząt w służbie.
Posłowie pod koniec czerwca bieżącego roku przyjęli ustawę ws. emerytury dla zwierząt służących w policji. W służbach, które podlegają Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji jest 1207 psów oraz 62 konie, a większość z nich należy do policji.
Jak czytamy w "Gazecie Policyjnej", każdego roku 10 proc. spośród tych zwierząt zostaje wycofanych ze służby, a po tym czasie ministerstwo nie zapewniało środków na utrzymanie "byłego pracownika policji". Dzięki przyjętej ustawie, uregulowane zostały zasady wycofania zwierząt ze służby oraz możliwość pozostania z dotychczasowym opiekunem, który będzie otrzymywał środki na utrzymanie czworonoga. Dodatkowo określono, w jakim wieku zwierzęta mają odejść na emeryturę. W przypadku psów jest to 9 lat, a koni 15 lat.
Najważniejszymi zadaniami psów pracujących w policji jest patrolowanie rejonu służbowego, zapewnianie bezpieczeństwa oraz porządku publicznego na imprezach masowych, konwojowanie i zatrzymywanie osób szczególnie niebezpiecznych.
"Psy okazują się też bardzo potrzebne w ratownictwie wodnym, pomagają ratować tonących oraz wyszukują zwłoki. Czworonogi są również wykorzystywane do tropienia śladów przestępców i osób zaginionych, przeszukiwania terenu i zabudowań, lokalizacji zapachów różnych substancji takich jak narkotyki, materiały wybuchowe, broń palna łuski, a także ludzkie zwłoki. Ponad to psy zajmują się identyfikacją śladów zapachowych ludzi" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez policję.
Konie są wykorzystywane przez policję przede wszystkim do patrolowania terenów zielonych, plaż oraz miast. Dodatkowo pomagają funkcjonariuszom podczas akcji poszukiwawczych i w pościgach.