Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był gościem Radia Maryja. W rozmowie stwierdził między innymi, że to właśnie ta rozgłośnia była w latach 90. w Polsce rzekomo jedynym wolnym medium.
Zdaniem Czarnka, gdyby w latach 90. Radio Maryja zostało zlikwidowane, to "pewnie wolnych mediów w Polsce już by nie było". - Nie bylibyśmy w tym miejscu, gdzie jesteśmy, a walec laicyzacji przejechałby przez nas jak przez Europę Zachodnią. To Radio Maryja uratowało wolność mediów w Polsce i wolność Polski chrześcijańskiej - stwierdził minister.
Minister odniósł się także do - jak określa tę sprawę na swoim portalu rozgłośnia - "bezpodstawnych ataków na Radio Maryja". Chodzi o proces ojca Rydzyka i fundacji Lux Veritatis. W 2016 roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska złożyła wniosek o udostępnienie informacji dotyczących finansowania ze środków publicznych działań podejmowanych przez fundację. Ta uznała jednak, że obowiązku takiego nie ma. W 2017 roku Watchdog złożyła więc zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Według Czarnka jest to przejaw ataków na wolne media, a "wszystkie środki publiczne, które dostaje Fundacja [...] są środkami absolutnie zgodnymi z prawem".
- Ataki na Radio Maryja to nic nowego. Od 30 lat to samo. Radio Maryja zawsze było tym medium, które było wolnościowe i ci, którzy wolności nie lubią, wychowali się w atmosferze braku wolności - często są to potomkowie komunistycznych aparatczyków, nieznający pojęcia "wolność" - zawsze będą atakować Radio Maryja, zawsze będą atakować wolne media - powiedział, dodając, że ataki te "coraz bardziej obrażają".
- Przekraczają wszystkie możliwe granice, zarówno ci z Lewicy, [jak - red.] i pan Donald Tusk, który kłamie. Również teraz przyjechał z Chorwacji, z wakacji, ale to dla nas nie powinna być nowość. My powinniśmy robić swoje. "Alleluja i do przodu!" - skonkludował minister.