Do tragedii doszło wieczorem w sobotę 17 lipca. Tego dnia we Władysławowie obowiązywał zakaz kąpieli, jednak sporo osób zdecydowało się go zignorować i wejść do morza mimo dużych fal, stanowiących zagrożenie dla ich życia. Podobnie zachował się 21-letni mężczyzna, który zniknął pod wodą. Około godz. 18:15 policja otrzymała zawiadomienie.
- Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 21-letni mieszkaniec gminy Grodzisk Mazowiecki wszedł do morza i z nieznanych przyczyn nie mógł powrócić na brzeg - zrelacjonowała dla portalu WP oficer prasowa st. post. Monika Mularska z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Rzecznika przekazała, że policjanci wyciągnęli młodego mężczyznę z wody i podjęli próbę reanimacji. Niestety, życia 21-latka nie udało się uratować. Oprócz niego topić miały się jeszcze dwie inne osoby, ratownicy zdołali im pomóc.
Policjanci przypominają o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas przebywania nad wodą. Jak wskazują puccy funkcjonariusze, najczęściej do utonięć przyczyniają się kąpiele w miejscach niestrzeżonych oraz alkohol.
Policja przygotowała zbiór zasad, jakie powinny brać pod uwagę osoby wypoczywające nad wodą:
Zgodnie ze wstępnymi danymi policji, od początku wakacji (tj. 25 czerwca) do 17 lipca w polskich wodach utonęły 63 osoby.