Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski powiedział, że wezwania najczęściej były związane z usuwaniem skutków wiatru oraz opadów deszczu. Dodał, że w ciągu minionego tygodnia strażacy interweniowali ponad 20 tysięcy razy, usuwając skutki zjawisk atmosferycznych.
Najwięcej interwencji Straży Pożarnej było minionej nocy w województwach: mazowieckim (około 500), łódzkim (około 400) i warmińsko-mazurskim (ponad 400), a to prawdopodobnie jeszcze nie koniec walki z żywiołem, choć sytuacja nieco się stabilizuje. Synoptycy zapowiadają ciepły, ale wciąż burzowy weekend. Jak mówi rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, silniejsze burze prognozowane są na sobotę.
Synoptyk zapowiedział, że silniejsze burze przejdą nad północną częścią kraju, gdzie może spaść do 40 litrów wody na metr kwadratowy. Słabsze z kolei będą się pojawiały w całym kraju. Niedziela ma być spokojniejsza. - Szczególnie na zachodzie, tam więcej przejaśnień. Słabe burze będą występowały lokalnie w centrum i na południu, natomiast mocniej popada na wschodzie - informuje rzecznik IMGW. Jak dodaje, weekend ma być ciepły. Od 25 do 27 stopni na zachodzie, przez 30-31 w centrum, do 32 stopni Celsjusza na wschodzie kraju. W niedzielę 30 stopni jedynie na krańcach wschodnich, na pozostałym obszarze 24-25 stopni. Zgodnie z prognozami w poniedziałek ma nadejść ochłodzenie. Słabe burze będą się pojawiały tylko na wschodzie.
Krzysztof Batorski powiedział, że pogoda się ustabilizowała, ale warto nadal słuchać prognoz i ostrzeżeń. Podkreślił, że spodziewając się silnego wiatru lub burzy, należy zostać w domu. Natomiast jeśli burza zastanie nas na zewnątrz, nie należy przebywać pod drzewami, liniami energetycznymi i platformami reklamowymi.
Rzecznik dodał, że jeśli pływając łódką lub wpław, widzimy nadchodzące załamanie pogody, należy jak najszybciej dotrzeć do brzegu. Powiedział, że podczas wypoczynku nad wodą także w czasie ładnej pogody należy zachować ostrożność, żeby uniknąć wypadku. Podkreślił, że do wody nie wolno wchodzić pod wpływem alkoholu. Poza tym przed kąpielą należy schłodzić ciało. Krzysztof Batorski dodał, że silny wiatr może łamać gałęzie i powalać całe drzewa. Dlatego w takich sytuacjach radzi zachowanie ostrożności, wyjęcie słuchawek z uszu, a podczas jazdy samochodem ściszenie muzyki. Podkreślił, że wyczulenie na dźwięki może uratować życie.