Jacek Jaworek, podejrzany o zabójstwo brata, jego żony i ich syna, jest poszukiwany listem gończym przez policję.
W aktach prowadzonego śledztwa w sprawie zabójstwa popełnionego przez Jacka Jaworka znalazło się zawiadomienie, które jego nieżyjący brat i bratowa złożyli na policji w środę 7 lipca - podaje RMF 24 powołując się na słowa prokuratora Krzysztofa Budzika z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Było to zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pana Jacka Jaworka na ich szkodę, a miało polegać na kierowaniu wobec nich gróźb karalnych - powiedział prok. Budzik. Chodziło o groźby werbalne. To zawiadomienie jest dość zwięzłe w treści. Nie było mowy o żadnej broni
- cytuje słowa Krzysztofa Budzika RMF 24.
Prokurator poinformował również, że służby bliżej przyjrzą się temu dowodowi, by sprawdzić, czy nie doszło do żadnych nieprawidłowości.
Od soboty 10 lipca trwają poszukiwania Jacka Jaworka podejrzewanego o zamordowanie swojego brata, szwagierki oraz ich 17-letniego syna. Według wstępnych ustaleń zostali oni zastrzeleni z broni palnej lub broni przerobionej na palną, a motywem zbrodni był spór o dom, w którym od lat mieszkał z rodziną brat zabójcy. Z domu, w którym doszło do tragedii, udało się uciec tylko 13-latkowi, który schował się przed wujkiem, a potem uciekł przez okno.
Jeszcze tego samego dnia Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert RCB z ostrzeżeniem o poszukiwaniu "niebezpiecznego przestępcy". "Uwaga! Niebezpieczny przestępca! Policja poszukuje 52-letniego mieszkańca Częstochowy, Jacka Jaworka, podejrzanego o zabójstwo trzech osób. Osoby, które znają miejsce pobytu, proszone są o kontakt: nr 47 858 12 55 lub 112" - podano w komunikacie.
Jak informowała Wirtualna Polska, poszukiwania Jacka Jaworka nie są łatwe. Mężczyzna bardzo dobrze znał okoliczne tereny - lasy i bagna, ponieważ w ostatnim czasie parał się nielegalnym kłusownictwem.