Agencja Bloomberg, powołując się na dziennik "Financial Times', poinformowała, że Komisja Europejska przygotowuje się do wszczęcia procedury wobec Węgier i Polski. Powodem jest w przypadku Węgier ostatnia ustawa zakazująca pokazywania i promocji LGBT. Polska będzie musiała odpowiedzieć za tzw. strefy wolne od LGBT, czyli uchwały samorządów ogłaszających się wolnymi od "ideologii LGBT".
"Komisja uważa, że zarówno Węgry, jak i Polska złamały fundamentalne wartości i podstawowe zasady UE" - pisze agencja Bloomberg.
W czasie trwania procedury Komisja Europejska będzie dążyć do porozumienia z polskim rządem. Jeśli Polska odmówi współpracy, sprawa może trafić do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wygłosiła w Parlamencie Europejskim przemówienie o stanie Unii. Było to pierwsze orędzie szefowej Komisji, która rozpoczęła urzędowanie 1 grudnia. Jednym z poruszonych przez nią zagadnień była sytuacja osób LGBT w Unii Europejskiej.
W wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim von der Leyen nawiązała do "stref wolnych od LGBT". I choć nie wspomniała w tym kontekście o Polsce, to w zagranicznych mediach - np. w "The Guardian" - szybko pojawiły się artykuły, w których pisano już o "polskich strefach wolnych od LGBT".
- Bycie sobą nie jest twoją ideologią, jest twoją tożsamością, której nikt nigdy nie może ci odebrać. Chcę to podkreślić z całą stanowczością - strefy wolne od LGBTQI to strefy wolne od człowieczeństwa. Nie ma dla nich miejsca w naszej Unii - dodała.
"Strefami wolnymi od LGBT" często nazywa się te gminy i miasta w Polsce, które przyjęły deklaracje o "sprzeciwie wobec ideologii LGBT" lub uchwały bazujące na projekcie organizacji Ordo Iuris, oficjalnie nazywanym Samorządową Kartą Praw Rodzin. Uchwalono je łącznie w ponad stu gminach i miastach.