Trybunał zbada zgodność z konstytucją przepisu Traktatu o Unii Europejskiej. Mówi on, że państwa członkowskie podejmują środki ogólne lub szczególne właściwe dla zapewnienia wykonania zobowiązań wynikających z Traktatów lub aktów instytucji Unii.
Pytanie prawne w tej sprawie sformułowała do TK sama Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Stało się to w kwietniu 2020 roku, po tym, jak TSUE wydał postanowienie o zastosowaniu środków tymczasowych, zawieszając Izbę Dyscyplinarną w zakresie badania przez nią spraw dyscyplinarnych sędziów.
- Pytanie zmierza do tego, żeby rozstrzygnąć bardzo poważny problem prawny - co ma zrobić sąd, kiedy określona decyzja sądu europejskiego, czyli zastosowanie środków tymczasowych, staje w sprzeczności z porządkiem konstytucyjnym państwa członkowskiego, w tym przypadku Polski - mówił pod koniec kwietnia przed rozpoczęciem pierwszej rozprawy przed TK rzecznik ID SN Piotr Falkowski.
Ze względu m.in. na wnioski Rzecznika Praw Obywatelskich kolejne terminy rozpraw były odraczane. RPO Adam Bodnar chciał wyłączenia ze składu orzekającego jego przewodniczącej sędzi Krystyny Pawłowicz za jej wypowiedzi krytykujące Unię Europejską i sam unijny Trybunał Sprawiedliwości. Ostatecznie sędzia Pawłowicz została wyłączona na własną prośbę.
Sprawę środków tymczasowych bada teraz 5-osobowy skład orzekający. Przewodniczy mu sędzia Stanisław Piotrowicz, sprawozdawcą jest sędzia Bartłomiej Sochański a w skład uzupełniają sędziowie Zbigniew Jędrzejewski, Justyn Piskorski oraz Jakub Stelina.