W niedzielę 4 lipca nad ranem w Brzegu (woj. opolskie) na drodze krajowej nr 39 doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba. "Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 32-latek kierujący oplem najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. Niestety w wyniku poniesionych obrażeń, poszkodowany 65-latek zginął na miejscu" - informują brzescy policjanci.
Po potrąceniu mężczyzny kierowca opla odjechał. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia, zebrali ślady oraz wykonali szereg czynności i sprawdzili wszystkie miejsca, w kierunku których mógł oddalić się kierowca.
"Szybka reakcja i działanie funkcjonariuszy pozwoliły na ustalenie, gdzie podejrzany może przebywać. Już pół godziny po zdarzeniu policjanci zatrzymali go na jednej ze stacji paliw w mieście" - czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. Mężczyznę zbadano alkomatem - okazało się, że miał blisko promil alkoholu w organizmie. Z zatrzymanym kierowcą podróżowały jeszcze dwie, również nietrzeźwe osoby.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego, 32-latkowi przedstawiono zarzuty "spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki z miejsca zdarzenia". Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Brzegu tymczasowo aresztował kierowcę na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.