Już minionej nocy (z 29 na 30 czerwca) warunki pogodowe dawały się mieszkańcom Polski we znaki. Autostrada A18 na Dolnym Śląsku, łącząca Krzyżową z Golnicami, została zalana - zablokowane zostały dwa pasy ruchu. Radio Opole informuje natomiast o szkodach zanotowanych w Opolskiem - w powiecie głubczyckim zanotowano 10 zdarzeń, w kędzierzyńsko-kozielskim - dziewięć, w opolskim - siedem, a w nyskim - sześć. Co tymczasem przepowiadane jest na środę 30 czerwca?
W środę w większości kraju przepowiadane są przelotne opady, zachmurzenie i burze. Temperatura we wschodniej Polsce osiągnie maksymalnie 30 stopni, w zachodniej nadal pozostanie jeszcze o wiele niższa - w Gorzowie Wielkopolskim spodziewana temperatura maksymalna w ciągu dnia w cieniu wyniesie 23 stopnie.
"Dzisiaj więcej chmur i przelotne opady deszczu oraz burze, także z gradem. Możliwe sumy opadów do 20-50 mm i porywy wiatru do 80-100 km/h. Temperatura maksymalna od 21 stopni na Dolnym Śląsku do 31 stopni na południowym wschodzie. Wiatr z kierunków wschodnich przechodzący w zachodnie" - pisze Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Twitterze.
"Porywy wiatru przeważnie do 80 km/h, a na Kujawach, w Wielkopolsce, na środkowym Pomorzu oraz na południowym wschodzie do 100 km/h. W strefie występowania najbardziej intensywnych burz możliwe jest tworzenie się trąb powietrznych" - czytamy na profilu "Burza-Alert-IMGW".
IMGW informuje, że w środę nad Polską przechodzić będzie groźny front burzowy. Nawałnice będą przemieszczać się z południowego zachodu na wschód. Miejscami może spaść nawet do 50 mm deszczu, co może grozić lokalnymi podtopieniami. To jeszcze nie wszystko! Podczas burz mogą pojawić się opady gradu, sięgające nawet kilku centymetrów średnicy.
Gdzie dziś będzie burza? - Burzowo będzie w całym kraju. Najsilniejsze burze będą na południowym wschodzie oraz na północnym zachodzie - poinformowała synoptyk IMGW Anna Wożniak.
Praktycznie cała Polska została objęta ostrzeżeniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - pierwszego lub drugiego stopnia. Wyjątkiem jest południowo-zachodnia Polska - tylko dla okolic Legnicy, Wrocławia, Opola, Wałbrzycha i Jeleniej Góry nie wystosowano żadnych alertów.
Pas ciągnący się od południowo-wschodniej części kraju, przez środkową Polskę na skos aż na północny zachód (okolice, Rzeszowa, Nowego Sącza, Tarnowa, Krakowa, Kielc, Piotrkowa Trybunalskiego, Łodzi, Kalisza, Konina czy Poznania) oznaczony został kolorem pomarańczowym - na tych terenach obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia dotyczące burz z gradem.
Na wszystkich pozostałych obszarach kraju obowiązują natomiast alerty żółte, pierwszego (najniższego) stopnia, także dotyczące burz z gradem. Dodatkowo w okolicy Płocka, Słupska, Tczewa, Trójmiasta, Ostrołęki, Warszawy, Siedlec i Radomia obowiązują alerty pierwszego stopnia dotyczące upałów.