W zeszłym tygodniu burze dały się we znaki w większości naszego kraju. Jak będzie w tym tygodniu? Synoptycy IMGW ostrzegają przed kolejną falą upałów i możliwymi burzami.
Na pogodę w Polsce wpływ będą miały dwa niże. Jeden z nich powoduje, że do kraju napływa gorące powietrze znad Afryki. Drugi niż sprawi, że będzie wilgotno. Na styku frontów mogą tworzyć się burze, które będą skutkować intensywnymi opadami.
Upał z temperaturami maksymalnymi około 30 stopni Celsjusza już o g. 11 dotrze do mieszkańców Pomorza i wypoczywających nad Bałtykiem. Ostrzeżenie pierwszego stopnia obowiązuje niemal dla całego województwa pomorskiego i części kujawsko-pomorskiego, w tym Bydgoszczy i Torunia.
O 15.00 upału mogą się spodziewać mieszkańcy całego województwa lubuskiego, gdzie temperatura może osiągnąć 32 stopnie Celsjusza.
We wtorek bardzo ciepło będzie w całej Polsce. Najwięcej stopni, według prognoz synoptyków, termometry wskażą w Szczecinie - tam nawet 32 kreski. W Bydgoszczy, Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu, Katowicach i Krakowie - ok. 30 st. Celsjusza. 29 st. odczują mieszkańcy Zielonej Góry, Warszawy, Rzeszowa i Kielc. W Białymstoku, Lublinie i Olsztynie - 28 st.
Burze z gradem spodziewane są w górach. Ostrzeżenia pierwszego, najniższego stopnia obowiązują w zachodniej i południowej części województwa dolnośląskiego, w tym w Sudetach. Tam burze docierają już od 10:30. Burza spodziewana jest też w Tatrach i na Podhalu oraz innych południowych powiatach Małopolski, a także w Bieszczadach i na południu Podkarpacia.
Ostrzeżenia meteorologiczne przed burzą z gradem IMGW wydało dla części powiatów w województwach:
Według prognoz synoptyków z IMGW burze, które pojawią się dziś nad Polską, będą intensywne, możliwe nawet, że z gradobiciem. Wszystkie ostrzeżenia obowiązują do godzin wieczornych, poza województwem dolnośląskim, gdzie utrudnienia burzowe mogą potrwać do jutra rano.