Strażacy, policjanci, ratownicy WOPR i grupa płetwonurków zostali zaangażowani w poszukiwania kobiety i mężczyzny w rejonie zbiornika Pogoria w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie).
Akcja zaczęła się w niedzielę, gdy na plaży nad jeziorem znaleziono plecak i koc - podaje "Dziennik Zachodni". Nie było jasne, czy widziani przy nich kobieta i mężczyzna po prostu oddalili się pozostawiając rzeczy, czy poszli pływać w jeziorze i mogli się utopić. Sztuczne jezioro jest bardzo głębokie w okolicy miejsca, w którym znaleziono rzeczy.
Niedzielne poszukiwania brzegu i wód jeziora nie przyniosły rezultatu. Po południu policja znalazła świadków, którzy mówili, że widzieli parę w Dąbrowie Górniczej, a później w Będzinie.
Policja dalej poszukuje kobiety i mężczyzny i stara się ustalić ich miejsce pobytu. Apeluje też, by unikać takich sytuacji i nie pozostawiać rzeczy osobistych na plaży, gdyż może to wzbudzić niepokój i wprowadzać w błąd służby.