Na przychody Ordo Iuris w ubiegłym roku składały się darowizny (ponad 6,8 mln zł) i przychody "operacyjne i finansowe" (blisko 140 tys.), co dało razem niemal 7 mln zł (rok wcześniej było to ok. 6,35 mln zł).
Od kogo pochodzą darowizny? Organizacja tego w swoim sprawozdaniu nie ujawnia. Przed czterema laty informowała na swojej stronie internetowej, że "Instytut Ordo Iuris działa dzięki darowiznom tysięcy osób prywatnych". Podano wówczas, że tylko w jednym miesiącu takich wpłat odnotowano ok. 1600.
Koszty działalności statutowej fundacji pochłonęły w 2020 r. ponad 5,5 mln zł, koszty administracyjne - blisko 900 tys. zł, a pozostałe niemal 50 tys. zł. Tym samym zysk netto fundacji wyniósł w ubiegłym roku ponad 515,6 tys. zł. Dla porównania, w 2019 r. było to niemal 110 tys. zł.
"Na dzień 31 grudnia 2020 roku Fundacja zatrudniała 25 osób w oparciu o umowę o pracę, a 29 osób współpracowało na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenia oraz dzieło)" - czytamy w sprawozdaniu przygotowanym przez Ordo Iuris.
Fundacja podkreśla, że jej celem jest m.in. "działanie na rzecz prawnej ochrony życia ludzkiego na wszystkich etapach jego rozwoju", "działanie na rzecz poszanowania małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa" oraz "działanie na rzecz prawnej ochrony dzieci przed demoralizacją i deprawacją".
Działalność ultrakonserwatywnej fundacji Ordo Iuris od lat wzbudza sporo kontrowersji.
Fundacja jest jednym z autorów przyjmowanej przez niektóre samorządy tzw. Karty Praw Rodzin. W zapisach karty czytamy m.in. o "wzmacnianiu rodziny i małżeństwa oraz wykluczaniu finansowania projektów, które godzą w te wartości". Według zapisów karty urzędnicy powinni zostać przeszkoleni "w zakresie autonomii i prawnej tożsamości rodziny, praw rodziców oraz dobra dziecka", a szkolenia te powinny być "wolne od ideologii".
Organizacja popiera także wypowiedzenie ratyfikowanej przez Polskę tzw. konwencji antyprzemocowej. Prawnicy Ordo Iuris reprezentują też przed sądami działaczy antyaborcyjnych, którzy umieszczają w przestrzeni publicznej drastyczne materiały.
"Niepokoi nas jeden konkretny cel, jaki zdaje się stawiać przed sobą środowisko osób skupione wokół Ordo Iuris. Jest nim doprowadzenie do takich zmian w świeckim prawie polskim, aby odzwierciedlało ono restrykcyjnie i fundamentalistycznie interpretowane zasady religii chrześcijańskiej. Niepokoją działania Ordo Iuris zmierzające do kontrrewolucji kulturowo-religijnej w Polsce" - napisano w ubiegłorocznym raporcie "Wielkiej Koalicji za Równością i Wyborem".
Prezesem Ordo Iuris jest adwokat Jerzy Kwaśniewski.