"Doszło do zawalenia się tyłu kamienicy przy ul. Dworcowej. To budynek prywatny, który przechodził remont. Na miejscu są już służby - straż pożarna, policja i pogotowie ratunkowe" - poinformowało miasto w komunikacie. Jak dodało, trwa akcja poszukiwawcza. Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa, w rozmowie z portalem chorzowianin.pl powiedział, że ewakuowano mieszkańców pobliskich kamienic i gości pobliskiej restauracji.
Starszy kapitan mgr inż. Tomasz Szymański w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 przekazał, że budynek był niezamieszkany. - Podejrzewamy, że nie ma osób poszkodowanych, z dużą dozą prawdopodobieństwa, bo podejrzewamy, że w sobotę o tej godzinie nie było nikogo z ekipy remontowej - podkreślił, dodając, że na miejsce jedzie grupa ratowniczo-poszukiwawcza.
Nie wiadomo na razie, czy ktoś został ranny. Nie wiadomo również, dlaczego doszło do zawalenia. Przyczyny katastrofy budowlanej będą badane dopiero wtedy, kiedy swoje działania na miejscu zakończą strażacy.