Jak informowali stołeczni policjanci, 5 lipca 2020 roku Eryk G. miał dopuścić się zaczepiania przechodniów, demolowania ogródków piwnych, a nawet grożenia obsłudze lokali gastronomicznych. Na koniec dopuścił się ataku na turystkę.
Jak podaje Polskie Radio dla Ciebie, 5 lipca 2020 roku Eryk G. zaczepiał przechodniów i demolował ogródki piwne na ul. Nowy Świat w Warszawie. Groził również obsłudze okolicznych lokali, a w pewnym momencie uderzył w twarz kobietę, spacerującą wspólnie z mężem i synem. Turystka wskutek uderzenia, doznała złamania oczodołu i straciła wzrok.
Początkowo mężczyzna był podejrzany o "naruszenie czynności narządu ciała" kobiety. Prokurator zmienił zarzut na usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonej w postaci "kalectwa polegającego na utracie wzroku w lewym oku poprzez zadanie silnego uderzenia pięścią w twarz pokrzywdzonej" - podaje radio. Zmiana treści spowodowana była interwencją Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, który już w lipcu 2020 roku polecił Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ analizę materiału dowodowego w tej sprawie.
Powołani przez prokuraturę biegli orzekli, że Eryk G. w momencie zaatakowania turystki był niepoczytalny, ponieważ był pod wpływem środków odurzających. Prokuratura skierowała więc do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o umorzenie postępowania i izolację podejrzanego w zakładzie psychiatrycznym, a nie areszcie śledczym w Łodzi.
"Ewentualne umorzenie sprawy brutalnej napaści na turystkę w centrum Warszawy budzi zdecydowany sprzeciw. Dlatego poleciłem Prokuraturze Krajowej zbadanie akt śledztwa i dokonanie oceny opinii psychiatrycznej o rzekomej niepoczytalności sprawcy." - napisał 26 czerwca na Twitterze Zbigniew Ziobro.
"Ze sprawy przeciwko Erykowi G. wyłączono materiały dotyczące posiadania narkotyków - marihuany 0,29 g i MDMA 1,99 g. 25 maja tego roku. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia akt oskarżenia w tej sprawie" - podaje Polskie Radio dla Ciebie.