W pierwszej połowie maja pisaliśmy, że podparyski dom letniskowy Marii Skłodowskiej-Curie i Pierre'a Curie został wystawiony na sprzedaż. Polski rząd zainteresował się zakupem obiektu i wszystko wskazuje na to, że transakcja dojdzie do skutku. Na jej sfinalizowanie trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
"Zleciłem działania zmierzające do zakupu domu Marii Skłodowskiej-Curie pod Paryżem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest w kontakcie z polską ambasadą we Francji. To miejsce to część polskiej historii" - pisał w maju na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
W rozmowie z korespondentem RMF FM Markiem Gładyszem przedstawiciel lokalnego biura handlu nieruchomościami miał zasugerować, że "wszystko jest na dobrej drodze, ale zobowiązania zawodowe podjęte wobec obu stron uniemożliwiają mu na razie zdradzenie szczegółów transakcji". Dodał także, że "przed podpisaniem oficjalnego aktu sprzedaży z prawnego punktu widzenia nic nie jest jeszcze przesądzone" - podaje portal rmf24.pl.
Jak jednak zauważa portal, akt sprzedaży może zostać podpisany przez właścicielkę nieruchomości we wrześniu lub październiku tego roku.
Ogłoszenie dotyczy domu w Saint-Rémy-lès-Chevreuse w podparyskim departamencie Yvelines. Naukowcy przebywali w nim od 1904 roku aż do śmierci Pierre'a Curie w wypadku samochodowym w kwietniu 1906 roku. Para spędzała tam wakacje, święta i weekendy. Dom został zbudowany w 1890 roku. Jego powierzchnia wynosi 120 metrów kwadratowych - na trzech poziomach znajdują się trzy sypialnie i trzy toalety. Przy posiadłości znajduje się także ogród o powierzchni ponad 900 metrów kwadratowych, szopa i gołębnik.
Dom został wystawiony na sprzedaż za 790 tys. euro, jednak obiekt wymaga odrestaurowania. Francuski dziennik "La Parisien", który jako pierwszy poinformował o ogłoszeniu, podaje, że szacunkowy koszt remontu wyniesie ok. 200 tys. euro.