W marcu 2021 r. Watykan ukarał abp. seniora Sławoja Leszka Głódzia za tuszowanie przestępstw seksualnych księży z podległej mu diecezji. Hierarcha musiał m.in. opuścić archidiecezję gdańską i otrzymał zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych czy spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji. Głódź zamieszkał później w rodzinnej wsi Bobrówka na Podlasiu i już po kilku miesiącach objął nowe, tym razem świeckie stanowisko - został sołtysem wsi Piaski.
Według ustawy o samorządzie gminnym sołtys jest organem wykonawczym sołectwa, czyli jednostki pomocniczej gminy. Tymczasem kanon 285 paragraf 3 Kodeksu prawa kanonicznego zakazuje duchownym "przyjmowania publicznych urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej".
- O tym zakazie mówią też następne paragrafy. Nie jest możliwe przyjęcie przez duchownego takiego stanowiska, chyba że miejscowy biskup wydał pozwolenie i udzielił dyspensy - podkreślił w rozmowie Wirtualną Polską o. Paweł Gużyński. Nie wiadomo jeszcze, czy wspomnianej dyspensy rzeczywiście Głódziowi udzielono - jak dotąd Konferencja Episkopatu Polski (KEP) nie zajęła stanowiska w tej sprawie.
W opinii dominikanina, były metropolita gdański nie powinien przyjmować funkcji sołtysa, nawet jeśli nie doszło do naruszenia prawa. - Musimy zrobić wszystko - także świeccy członkowie Kościoła - żeby pokazać, iż granice istnieją i że arcybiskup je złamał. To jest ogromnie ważne, bo może być efekt domina, którego nikt nie powstrzyma - stwierdził Gużyński.
- Spodziewałbym się natychmiastowego komunikatu KEP w tej sprawie. W każdej grupie przecież może znaleźć się osoba, która robi różne rzeczy, ale konieczna jest szybka reakcja. Jej brak jest skandalem - dodał.
Urząd Gminy Jaświły poinformował w komunikacie, że 16 czerwca tego roku odbyły się wybory w sołectwie Piaski. Wybory, które ostatecznie wygrał abp Głódź, rozpisano po tym, jak sprawujący funkcję sołtysa od 2010 r. Edward Klisz zrezygnował ze stanowiska.
Jak informowała "Gazeta Wyborcza", Głódź był jedyny kandydatem w lokalnych wyborach. Na 36 uprawnionych do głosowania mieszkańców stawić się miało dziewięć osób - wszystkie zagłosowały za wyborem byłego metropolity gdańskiego.
- Będziemy mieli pierwszego sołtysa wśród arcybiskupów i pierwszego arcybiskupa wśród sołtysów - powiedział zastępca wójta Jaświły Marek Jarosz. - Nowy sołtys nie wyraził zgody na publikację telefonu i adresu mailowego. Dla osób spoza sołectwa pozostaje kontakt osobisty lub za pośrednictwem gminy - dodał.
Pod koniec miesiąca zaplanowano sesję rady gminy. Zastępca wójta poinformował, że spodziewa się pojawienia na niej nowego sołtysa.