- Podjęliśmy decyzję jako Państwowa Komisja o wystąpieniu z oficjalnym pismem do Stolicy Apostolskiej, do Watykanu, do Kongregacji Nauki Wiary. Podjęliśmy taką decyzję, mając niestety świadomość i doświadczenie tego, że nie otrzymujemy żadnych dokumentów, żadnych informacji ze strony Konferencji Episkopatu Polski, które pozwalałyby nam na merytoryczną analizę spraw, które musimy wyjaśnić - stwierdził na czwartkowej konferencji prasowej Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii.
- My musi je wyjaśnić nie dlatego, że tak chcemy, tylko dlatego, że przychodzą do nas osoby skrzywdzone i mówią wprost: "byliśmy tam sami, doświadczyliśmy tam cierpienia" - dodał.
Jak poinformował Kmieciak, pytania dotyczą spraw podejmowanych w latach 2002-2020 przez Kongregację Nauki Wiary w stosunku do polskich duchownych (diecezjalnych i zakonnych), a także nałożone na nich kary.
Przewodniczący komisji cytowany przez tvn24.pl przekazał także, że komisja w lutym i marcu zwróciła się do wszystkich polskich diecezji o przekazanie dokumentów ws. zakończonych postępowań sądowo-kanonicznych oraz administracyjno-kanonicznych. Komisja otrzymała do tej pory jedne akta z jednego sądu biskupiego.
W majowym komunikacie Biura Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży zapowiadało, że abp Wojciech Polak "jest gotowy przekazać Państwowej Komisji informacje o liczbie spraw dotyczących wykorzystania seksualnego osób małoletnich poniżej 15. roku życia zgłoszonych Kościołowi w Polsce". Zwrócono jednak wówczas uwagę, że "kwestia udostępnienia Państwowej Komisji kopii całości akt kanonicznych procesów karnych budzi poważne wątpliwości zarówno na gruncie prawa państwowego, jak i kościelnego".