Do zdarzenia doszło w sobotę 19 czerwca po godzinie 18 nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące dziecka błąkającego się po plaży bez opieki.
Jak informuje policja podkarpacka, dziecko nie mówiło po polsku, nie wiedziało, skąd przyjechało, ani jak nazywają się jego rodzice. Funkcjonariusze wydali więc komunikat o odnalezieniu dziecka przez policyjne nagłośnienie. Po trzylatka zgłosił się ojciec. 35-letni obywatel Ukrainy wyjaśnił, że wraz ze starszymi synami (w wieku 9 i 13 lat) wybrał się do parku linowego i był przekonany, że najmłodszy syn został z mamą. Ta natomiast myślała, że dziecko poszło z ojcem.
Chłopiec bezpiecznie wrócił do rodziców. Ci jednak wpadli w kłopoty, gdy policja sprawdziła ich stan trzeźwości. W organizmie mężczyzny wykryto 0,24 promila alkoholu, natomiast u 33-letniej kobiety - niemal promil. Opiekę nad dziećmi przejął więc znajomy rodziny, a dorośli staną przed sądem.
Niezwykle istotne jest uczenie dziecka od najmłodszych lat jego danych osobowych. Powinno ono znać swoje nazwisko, adres zamieszkania czy numer telefonu. Dobrym pomysłem jest także umieszczenie przy nim kartki z tego typu informacjami. Dziecko powinno mieć także świadomość, że w przypadku zagubienia bądź niebezpieczeństwa, powinno podejść do osoby umundurowanej. Nie należy więc maluchów straszyć policjantami. Więcej porad opisywaliśmy TUTAJ.