Parada Równości przeszła przez Warszawę. Na ulicach tysiące uczestników. "Zranieni, ale silniejsi"

Tysiące osób wzięły udział w sobotniej Paradzie Równości w Warszawie. Marsz przeszedł od placu Defilad do Pola Mokotowskiego. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Do postulatów Parady Równości należą m.in. prowadzenie przez władze aktywnej polityki antydyskryminacyjnej, dotyczącej wszystkich mniejszości, uregulowania prawne ułatwiające proces medycznego i prawnego potwierdzenia płci osobom transpłciowym, rozszerzenie przepisów dotyczących mowy nienawiści o kwestie dotyczące tożsamości płciowej i orientacji seksualnej, a także wprowadzenie pełnej równości małżeńskiej z prawem do adopcji.

Nie będziemy dłużej debatować nad naszym prawem do istnienia. (...) Ostatnie dwa lata zmieniły nas wszystkich, ale dla społeczności LGBTQIA w Polsce były szczególnie trudne: to był czas politycznych sporów, które cynicznie wykorzystywały nasze życia do walki o wpływy, czas "tęczowej zarazy", "stref wolnych od LGBT", "ideologii, nie ludzi", aresztowania Margot i zatrzymań wielu z nas. To był wreszcie czas zmian odbierających podstawowe prawa osobom mogącym zachodzić w ciążę. Dzisiaj ponownie wychodzimy na ulice Warszawy - zranieni, ale silniejsi

- wskazywał organizator wydarzenia - Fundacja Wolontariat Równości.

Parada Równości na ulicach Warszawy. "To święto całej społeczności"

- Parada to święto całej społeczności LGBT+, ale również święto wszystkich, którzy są tolerancyjni, uśmiechnięci, wszystkich, którzy patrzą w przyszłość, wszystkich tych, którzy chcą, by Warszawa była dla wszystkich - mówił przed rozpoczęciem parady prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Samorządowiec po raz drugi udzielił paradzie patronatu. Pierwszy raz zrobił to w 2019 r., rok temu parada ze względu na pandemię się nie odbyła.

- Jestem tutaj po raz kolejny, żeby zaświadczyć, że zawsze będziemy razem, będziemy stali przy tych, którzy są słabsi, których inni próbują rugować na margines społeczeństwa, którzy są atakowani - przekonywał Trzaskowski.

Zobacz wideo Uzgodnienie płci w Polsce. Bodnar: Politycy mają wyrzut sumienia (wypowiedź z września 2020 r.)

Parada Równości w Warszawie

Przed rozpoczęciem marszu odznakę Zasłużony dla Warszawy otrzymał Krzysztof Kliszczyński, współzałożyciel Stowarzyszenia Lambda Warszawa, współtwórca Telefonu Zaufania dla Gejów, Lesbijek i ich bliskich, socjolog, wykładowca akademicki. 

Na paradzie pojawiły się transparenty z napisami takimi jak m.in. "Miłość nie jest grzechem", "Mamy prawa: prawa fizyki, prawa logiki, prawa człowieka". Marsz był zabezpieczany przez stołeczną policję.

Przed godz. 17 czoło Parady Równości dotarło na Pole Mokotowskie, marsz został wówczas oficjalnie rozwiązany przez organizatorów.

W sobotniej Paradzie Równości brali udział m.in. działacze Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. W wydarzeniu uczestniczyli za to liderzy i czołowi działacze Polski 2050, którzy tego dnia inaugurowali cykl letnich spotkań z wyborcami.

Więcej o: