"Dziś na zachodzie spodziewamy się nawet 34 stopni. Na zobrazowaniu satelitarnym z godziny 10.00 niemal w całym kraju mamy bezchmurne niebo" - poinformował na Twitterze IMGW.
IMGW wydało ostrzenia przed upałami dla całego kraju. Alert żółty obowiązuje na wschodzie Polski w województwie:
Ostrzeżenie obowiązuje od piątku od godzin popołudniowych do soboty do godzin wieczornych.
Z kolei ostrzeżenie drugiego stopnia, które wydano dla pozostałych województw, obowiązują do wtorku (22 czerwca) do godzin wieczornych. Alert pomarańczowy wydano dla województwa:
Instytut ogłosił także czerwony alert przed upałami dla województwa lubuskiego. W tamtym regionie temperatura maksymalna może wynieść w piątek nawet 34 stopnie, z kolei w sobotę, niedzielę i poniedziałek 33 stopnie. W nocy temperatura nie spadnie tam poniżej 18 stopni.
"W Polsce cieplej niż w Hiszpanii? Przed nami bardzo gorący weekend, z temperaturą powietrza na zachodzie do nawet 35 stopni. Na wschodzie nieco chłodniej, ale nadal gorąco - ok. 27 stopni" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez IMGW. Synoptycy przypominają, że najbliższych kilka nocy zapowiada się bardzo ciepłych. "W wielu miejscach temperatura nie spadnie poniżej 18 stopni" - dodają synoptycy z instytutu.
"Wyż znad wschodniej Europy zapewni nam bardzo dużo słońca, ale w sobotę i w niedzielę na krańcach zachodnich i południowo-wschodnich możliwe będą lokalne opady, a nawet burze" - czytamy w komunikacie IMGW. W weekend powieje słaby i umiarkowany południowo-wschodni wiatr.