Co najmniej 168 kilogramów kokainy zostało przetransportowanych do hurtowni w Rawie Mazowieckiej - ustalił reporter RMF FM. Stamtąd kartony z bananami, w których znajdowały się narkotyki, trafiły do czterech sklepów - dwa z nich zlokalizowane są w Warszawie, a kolejne dwa w województwie łódzkim. O znalezieniu podejrzanych pakunków policję poinformowali pracownicy obiektów handlowych.
Jak podaje portal, postępowanie w sprawie odnalezionej kokainy - na polecenie prokuratury - prowadzi stołeczna policja. Teraz funkcjonariusze zajmują się ustaleniem, czy narkotyki trafiły tylko do czterech sklepów oraz, czy udało się już przejąć cały transport. Funkcjonariusze muszą również ustalić, w jaki sposób doszło do przemytu, skąd pochodzą narkotyki, a także czy przemytnicy pomylili się podczas wysyłki kokainy.
"Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KSP zabezpieczyli ponad 160 kg kokainy. Narkotyki ujawniono w kilku punktach jednej z sieci sklepów. Wartość narkotyków przekroczyła 30 mln złotych. Dzisiaj czynności są kontynuowane" - pisali warszawscy policjanci na Twitterze.
"Kokaina została zabezpieczona przez policjantów w kilku punktach. Działania realizowane są na terenie województwa mazowieckiego oraz łódzkiego. Od początku roku KSP zabezpieczyła już ponad pół tony narkotyków" - dodali.
Dziennikarzom Polsat News udało się ustalić, że kokainę w bananach odnaleziono w sieci sklepów Carrefour. "Potwierdzamy, że w czwartek, 10 czerwca br. w godzinach popołudniowych, w jednym z naszych sklepów w Warszawie, pracownicy znaleźli podejrzane paczki w świeżej dostawie bananów" - przekazało Biuro Prasowe Carrefour Polska.