Nocna strzelanina w Zabrzu. Po 50 strzałach agresorzy sami zadzwonili na policję, że chcą się poddać

Bilans nocnej strzelaniny w Zabrzu: osiem osób zatrzymanych - sześciu mężczyzn, dwie kobiety; około 50 oddanych strzałów; skonfiskowane maczety i pałki teleskopowe. Finał akcji: agresorzy dzwonią do dyżurnego policji, że chcą się poddać.
Zobacz wideo 21-latek ostrzeliwał przejeżdżające samochoty. Usłyszał dziewięć zarzutów

Jak informuje portal rmf24.pl, w nocy ze środy na czwartek (z 16 na 17 czerwca) w Zabrzu (woj. śląskie) funkcjonariusze policji zostali wezwani do bójki pomiędzy kilkoma osobami. Kiedy pojawili się na miejscu, w dzielnicy Rokitnica, z budynków usługowych przy ul. Ireny Kosmowskiej padły strzały w ich stronę. O szczegółach zdarzenia wiadomo na razie niewiele, jednak według wstępnych informacji nikt nie został ranny. 

Lublin. CBŚP rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą. Zatrzymano siedem osób i blisko 300 sztuk broniLublin. CBŚP rozbiło gang handlarzy bronią. Duża akcja służb

Strzelanina w Zabrzu. Policja odpowiedziała ogniem

Jak podaje portal rozgłośni RMF FM, zaatakowana strzałami policja odpowiedziała ogniem - łącznie miało paść około 50 strzałów.

Kolejne szczegóły dotyczące sprawy przekazał portalowi zabrze112.pl oficer prasowy sierż. sztab. Sebastian Bijok z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Wiadomo, że do zdarzenia miało dojść przy ulicy Ireny Kosmowskiej w dzielnicy Rokitnica. 

Kiedy policjanci zaczęli strzelać w stronę budynku, dyżurny policji odebrał telefon. Zadzwonił ktoś, kto znajdował się wewnątrz budynku. "Osoba ta przekazała dyżurnemu, że chcą się poddać i że nikt nie wymaga pomocy medycznej" - pisze portal. Dyżurny miał poinstruować rozmówcę, że wszyscy członkowie zdarzenia mają pozostawić niebezpieczne przedmioty i zacząć pojedynczo opuszczać budynek.

AresztWezwał policję, bo miał kłopot z partnerką. Zapomniał, że sam jest poszukiwany

Osiem osób zatrzymanych po nocnej strzelaninie w Zabrzu

W związku ze zdarzeniem zatrzymano łącznie osiem osób - w tym sześciu mężczyzn i dwie kobiety. Jak podaje oficer prasowy policji, wszyscy byli nietrzeźwi. W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli "przedmiot przypominający broń palną", a także maczety i pałki teleskopowe. 

Więcej o: