W poniedziałek chmury pojawią się w kilku województwach, jednak nie będą zasłaniać słońca cały dzień. Synoptycy informują, że zachmurzenie w będzie się utrzymać średnio kilka godzin. W nocy z 13 na 14 czerwca zachmurzenie było małe i umiarkowane. Mieliśmy do czynienia z zanikającymi opadami i burzami na wschodzie kraju.
W poniedziałek najchłodniejszy dzień, z temperaturą do 20 stopni, czeka mieszkańców Lublina. Jeden stopień więcej prognozowany jest w Rzeszowie, Krakowie i Gdańsku. 22 stopnie pokażą termometry w województwach podlaskim, świętokrzyskim, śląskim i opolskim. W Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Zielonej Górze, Bydgoszczy i Olsztynie będzie jeszcze cieplej, bo do maksymalnie 23 stopni w ciągu dnia. W Wielkopolsce synoptycy prognozują 24 stopnie. Najcieplej będzie w Szczecinie - tam do 26 stopni.
Pogoda na dziś - poniedziałek 14 czerwca. fot. gazeta.pl
W poniedziałek synoptycy prognozują, że deszcz spadnie jedynie na południowych krańcach województwa małopolskiego i podkarpackiego oraz we wschodniej części województw lubelskiego. Jak poinformowało IMGW, wysoko w Tatrach mogą pojawić się słabe opady śniegu i lokalne zamglenia.
Umiarkowane zachmurzenie przewidywane jest w województwie zachodniopomorskim, lubuskim, wielkopolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim. Wiatr powieje najsilniej w południowo-wschodniej Polsce, tam osiągnie prędkość do 30 km/h, w pozostałych częściach kraju będzie wiać słaby wiatr.