Walka o fotel prezydenta Rzeszowa trwa od trzech miesięcy i zakończy się już dziś - w niedzielę 13 czerwca, kiedy w Rzeszowie odbywają się przedterminowe wybory na urząd prezydenta miasta. Pierwotnie miały one odbyć się 9 maja, jednak termin przesunięto w czasie ze względu na epidemię koronawirusa.
O 21 w niedzielę (13 czerwca) zamknięte zostały lokale wyborcze. Według wyników sondażowych exit poll Konrad Fijołek zdobył 55,8 proc. Oznacza to, że wybory prawdopodobnie zakończą się w pierwszej turze.
Na drugim miejscu według sondażowych wyników znalazła się kandydatka PiS Ewa Leniart z wynikiem 25,1 proc. Na trzecim miejscu jest Grzegorz Braun - 9,8 proc. Marcin Warchoł otrzymał wg sondażu exit poll 9,3 proc.
Tadeusz Ferenc, w lutym tego roku ogłosił, że nie zamierza dalej pełnić funkcji prezydenta Rzeszowa. Po siedmiu dniach od ogłoszenia jego decyzji, czyli 17 lutego, wygasł jego mandat i rozpoczęła się walka o stanowisko.
O fotel prezydenta Rzeszowa walczą:
Ewa Leniart w wyborach prezydenckich Rzeszowa kreowała się na kandydatkę niezależną. W kampanii wyborczej otrzymała duże wsparcie. Minister Piotr Gliński przyjechał do Rzeszowa, aby poinformować o 60 mln zł dofinansowania dla Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Ministrowie Adam Niedzielski i Przemysław Czarnek poinformowali, że w Rzeszowie w ciągu kilku najbliższych lat powstanie szpital uniwersytecki, a Mateusz Morawiecki zapowiedział powstanie Podkarpackiej Doliny Wodorowej. Z kolei Jarosław Kaczyński poinformował o powstaniu Drogi Południowej, która ma zapobiec korkom w mieście. Kandydatka zyskała drugie miejsce w ostatnim sondażu poparcia.
Konrad Fijołek, wiceprzewodniczący rady miasta, był ostatnim kandydatem, który dołączył do bitwy o Rzeszów. Skupił się on na własnej wizji Rzeszowa, choć dla części mieszkańców jego osoba jest symbolem chaosu urbanistycznego. Polityk zapowiada, że jego priorytetem jest objęcie jak największej części Rzeszowa planami zagospodarowania przestrzennego. Ważnym dla niego celem jest również polityka prorodzinna. Planuje stworzyć miejskie szkoły rodzenia, dofinansować in vitro czy przyjęcia Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym. Fijołek jest faworytem o fotel prezydenta Rzeszowa.
Marcin Warchoł wykorzystał w wyborach prezydenckich Rzeszowa swoje obecne stanowisko. Jako wiceminister sprawiedliwości podarował rzeszowskim ochotniczym strażom pożarnym 1,2 mln zł oraz okazał wsparcie szpitalowi MSWiA, który otrzymał 500 tys. zł. na zakup aparatu RTG. Mógł również liczyć na duże wsparcie byłego prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Nie przełożyło się to jednak na wysoki wynik w przeprowadzanych sondażach dotyczących poparcia kandydatury.
Grzegorz Braun to kontrowersyjny polityk z Konfederacji. Jego sztandarową ideą było uczynienie z Rzeszowa pierwszego miasta wolnego od lockdownu. Szybko porzucił tę wizję, ponieważ wyprzedził go rząd, który zaczął luzować obostrzenia. W swojej kampanii niewiele czasu poświęcił miastu i jego mieszkańcom.
Dziś głosowanie, a co za tym idzie, być może na dobre skończy się bitwa o Rzeszów. Jeśli jednak żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad 50 proc. głosów, to druga tura odbędzie się 27 czerwca. Na oficjalne wyniki trzeba będzie poczekać, ale według badania sondażowego exit poll zwyciężył Konrad Fijołek.