Nieznani sprawcy weszli do wrocławskiego oddziału banku i tam przy pomocy ładunków pirotechnicznych próbowali dostać się do bankomatu. W wyniku spowodowanej przez nich eksplozji zniszczeniu uległy drzwi, witryny i wnętrze banku - na zdjęciach widać, że placówka jest kompletnie zdewastowana. Sprawcom nie udało im się jednak prawdopodobnie dostać do części bankomatu, w której znajdują się pieniądze.
Do wybuchu doszło około godziny 2 w nocy we wrocławskim oddziale banku Credit Agricole. Policjanci zjawili się na miejscu niedługo po tym, jak mieszkańcy ulicy Żmigrodzkiej zgłosili zdarzenie. Na miejscu pracowali funkcjonariusze wydziału kryminalnego i technicy, którzy zabezpieczyli ślady. Policjanci będą analizować między innymi nagrania z monitoringu, które mogą pomóc w znalezieniu odpowiedzialnych za ten napad.
Funkcjonariusze czekali na miejscu na eksperta z banku, który miał ostatecznie potwierdzić, czy pieniądze z bankomatu zostały skradzione, czy nie - pisze "Gazeta Wrocławska".
To nie pierwszy w ostatnim czasie napad na bankomat na terenie Dolnego Śląska. W marcu wysadzono maszynę w Międzyborzu, w lutym w Bierutowie, a w styczniu nieznani sprawcy wysadzili bankomaty w Nowogrodźcu i Szklarskiej Porębie - pisze wroclaw.wp.pl. Większość z tych napadów zakończyła się kradzieżą.
Wszystkie te napady odbyły się według tego samego schematu. Złodzieje podjeżdżali pod sam bank samochodem, a następnie wdzierali się do środka i wysadzali urządzenie za pomocą ładunków pirotechnicznych.