Przedterminowe wybory na prezydenta Rzeszowa odbędą się już w niedzielę 13 czerwca. Dotychczasowy prezydent Tadeusz Ferenc poparł kandydata Solidarnej Polski i Porozumienia Marcina Warchoła. Jak jednak pisaliśmy, znaczna większość badanych wyraziła w sondażu chęć oddania głosu właśnie na Fijołka. Warchoł zajął w nim natomiast ostatnie miejsce.
Konrad Fijołek jest bezpartyjnym kandydatem na prezydenta Rzeszowa popieranym przez KO, PSL, Polskę 2050 i Lewicę. O urząd walczy wraz z trzema innymi kandydatami - wspomnianym Marcinem Warchołem, Ewą Leniart popieraną przez PiS oraz Grzegorzem Braunem z Konfederacji.
Fijołek urodził się w 1976 roku w Rzeszowie, gdzie zdobył także wykształcenie. Ukończył Wydział Socjologii Wyższej Szkoły Pedagogicznej. W przeszłości był działaczem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a nawet stał na czele struktur partii w Rzeszowie. W 2001 roku objął mandat radnego, od tego czasu otrzymuje reelekcje. W latach 2006-2010 Fijołek był najmłodszym przewodniczącym Rady Miasta Rzeszowa w historii. Od 2014 roku pełni funkcję jej wiceprzewodniczącego.
Prywatnie jest mężem Magdaleny, z którą ma syna Ksawerego. Jego siostrą jest odznaczona Krzyżem Zasługi gimnastyczka Ewelina Fijołek.
Jak pisze "Wyborcza", w poniedziałek 7 czerwca Fijołek przedstawił inwestycje, które zobowiązał się zrealizować w przypadku ewentualnej wygranej w wyborach. Zrobił to, używając żółtych tablic budowlanych, które następnie miały zostać wbite na 33 rzeszowskich osiedlach. Jednym z punktów programu wyborczego polityka jest, jak pisze dziennik, aplikacja na smartfona "RZE.City", za której pośrednictwem mieszkańcy będą mogli zgłaszać problemy na swoich osiedlach, zasugerować, co w mieście jest potrzebne, ale także uzyskać więcej informacji na temat kandydatury samego Fijołka w wyborach.
Jak pisaliśmy, według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Radia ZET 2 czerwca br. metodą CATI, chęć zagłosowania na Fijołka wyraża 47 proc. ankietowanych. Drugie miejsce zajmuje Ewa Leniart z 23,6 proc. poparcia, a trzecie Grzegorz Braun z 10,8 proc. głosów badanych.
Najmniej respondentów opowiedziało się za wyborem Marcina Warchoła - uzyskał on 10,5 proc. głosów. 8,1 proc. respondentów wskazało natomiast, że nie wie, na kogo oddałoby głos. W takim przypadku do wyłonienia prezydenta Rzeszowa potrzebna byłaby druga tura wyborów. Kolejne badanie IBRiS dla Radia ZET pokazuje jednak, że w drugiej turze Fijołek także pokonałby każdego z ewentualnych kandydatów.