Jak podaje zakopiańska "Gazeta Wyborcza", w niedzielę po południu pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego dokonali makabrycznego odkrycia w rejonie Zawratu. Podczas patrolu znaleźli but i kilka ludzkich kości.
Na miejsce znaleziska przybyli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przeczesali oni rejon w poszukiwaniu szczątków. "Chodzi zwłaszcza o inne rzeczy, które mogłyby pomóc w identyfikacji. Na razie nie wiadomo, kim mogła być ofiara i jak zginęła" - informuje "Wyborcza".
Sprawę zbada policja z Zakopanego.