W Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem na Krzeptówkach metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski ogłosił św. Jana Pawła II patronem powiatu tatrzańskiego. W homilii mówił, że raport Freda Matića zatwierdzony przez Komisję Praw Kobiet i Równouprawnienia PE, który będzie głosowany na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego 23 czerwca, chce "wprowadzić pełny dostęp do aborcji, zniesienie klauzuli sumienia medyków, szeroki dostęp do antykoncepcji, a także dostęp do zmiany płci, w tym także nieletnich". W rzeczywistości w raporcie zawarto m.in. apel do państw członkowskich UE o zapewnienie obywatelom dostępu do rzetelnej edukacji seksualnej, opieki okołoporodowej czy aborcji i zagwarantowania ich praw reprodukcyjnych oraz seksualnych.
- Wiele będzie zależało od sumienia europosłów, także naszych europosłów, bardzo wiele będzie zależało - mówił metropolita krakowski. Wezwał do modlitwy "o to, aby ci, którzy tworzą prawo w Europie zrozumieli, że odrzucając Chrystusa i jego prawo miłości porzucają człowieka i wydają go na łup ciemnych sił, aż po utratę życia".
Jak mówił abp Jędraszewski, jest wiele motywów nadania powiatowi tatrzańskiemu przez Stolicę Apostolską patronatu Jana Pawła II, ale jak zwrócił uwagę - jednym z najważniejszych - jest "obrona przed ideologią gender" [żadne źródła naukowe nie potwierdzają istnienia "ideologii gender" - termin gender jest uznany przez nauki społeczne i humanistyczne i oznacza płeć społeczno-kulturową, czyli zespół uwarunkowań dotyczących kształtowania się norm zwyczajowo przypisywanych kobietom i mężczyznom - red.].
Że właśnie ten powiat, chyba już tylko jedyny w Polsce, potrafił oprzeć się naciskom z Europy i nie przyjął tak zwanej ustawy przemocowej, dbając z jednej strony, o właściwe życie w ramach rodzin, w ramach całej społeczności, o wzajemny szacunek, o pomoc i solidarność, i jednocześnie nie chcąc dopuścić, by tylnymi drzwiami mogła wkroczyć ideologia gender
- podkreślił abp Jędraszewski. Kaznodzieja przypomniał hołd górali oddany Janowi Pawłowi II, jako głowie Kościoła, podczas wizyty pod Wielką Krokwią 6 czerwca 1997 roku.
Metropolita krakowski prosił górali o modlitwę o wierność krzyżowi. - Módlmy się, aby zwycięstwo krzyża było w naszym sposobie myślenia i postępowania bardzo wyraźne, bardzo jasne, także dla wszystkich - powiedział. Podkreślił, że "nie możemy wstydzić się krzyża, właśnie dlatego, że on stoi na straży naszego człowieczeństwa i najbardziej autentycznego humanizmu".
Inicjatywę ogłoszenia Jana Pawła II patronem powiatu tatrzańskiego podjęli zakopiańscy samorządowcy w 2019 roku, którzy zwrócili się z wnioskiem do metropolity krakowskiego, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, następnie zgodę wydała Stolica Apostolska. Jak informuje "Gazeta wyborcza", po mszy rozpoczęła się wspólna sesja Rady Powiatu Tatrzańskiego oraz rad gmin: Zakopane, Biały Dunajec, Bukowina Tatrzańska, Kościelisko oraz Poronin, w trakcie której radni przekazali oficjalną zgodę Stolicy Apostolskiej na ustanowienie św. Jana Pawła II patronem powiatu tatrzańskiego.
Przypomnijmy, że radni Zakopanego wielokrotnie sprzeciwiali się przyjęciu lokalnego programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz ochrony ofiar. Samorządowcy od lat twierdzą, że ustawa, na której opierają się twórcy programu, zagraża rodzinie, a konkretniej "jedności rodziny". Sprawa trafiła nawet do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ radni złożyli wniosek o stwierdzenie niezgodności zapisów ustawy z konstytucją. W kwietniu ubiegłego bieżącego roku TK po raz drugi odrzucił ich wniosek.
W październiku radni uznali, że po raz kolejny sprawę będą kierować do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ nie uzyskali odpowiedzi na trzy pytania, które brzmią: czy można odbierać dzieci bez wyroku sądowego, czy można zakładać Niebieską Kartę bez powiadomienia zainteresowanego, czy można zadania interdyscyplinarne powierzać stowarzyszeniom.
- Radni umywają ręce. Dla nich kobieta tylko do rodzenia się nadaje, a mąż może wszystko, wielki pan. I wielu chłopów na Podhalu wciąż ma takie podejście do rodziny jak w tym przysłowiu: "Jak się baby nie bije, to wątroba jej gnije" - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Maria Gruszkowa, prezeska Stowarzyszenia Obrony Praw Obywateli Powiatu Tatrzańskiego i choć wypowiedź ta pochodzi z 2014 roku, w Zakopanem wciąż sprzeciwiają się uchwale.