Mała sensacja. Doradca Andrzeja Dudy wymyślił komedię romantyczną na Euro 2020

Jacek Gądek
Do kin wszedł film "Druga połowa". To połączenie komedii romantycznej z piłką nożną. Co ciekawe, pomysłodawcą produkcji jest społeczny doradca prezydenta Andrzej Dudy - Marcin Mastalerek, który jest też współautorem scenariusza. Film wstrzelił się w czas tuż przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, a występują w nim Grzegorz Krychowiak i Sebastian Mila.
Zobacz wideo Wawrzyniak ocenia stylówkę Krychowiaka. "Zmartwychwstanie"

W filmie pojawia się nawet delikatny żart z polityki. Gdy dwie dziewczyny czekają w barze, jedna rzuca, mając na myśli granego przez Macieja Musiała piłkarza Jarosława Kota: - Zaraz przyjdzie Jarosław. - Jaki Jarosław? - Jak to jaki? Przecież nie Kaczyński.

To komedia romantyczna z piłkarską reprezentacją Polski w tle. Młoda lekarka Magda spotyka przystojnego dziennikarza - Mateusza. Ale od początku wisi nad nimi jakieś fatum, co też łączy ten film z polską reprezentacją. Wszystko się komplikuję, gdy na jaw wychodzi, że jest córką trenera reprezentacji Polski, który żurnalisty szczerze nienawidzi. A do dziewczyny wzdycha też dandys, który jest jednocześnie gwiazdą reprezentacji.

W miniony weekend "Druga połowa" była drugim najchętniej oglądanym filmem w Polsce. Liderem była "Cruella" - amerykańska komedia kryminalna ze zdobywczynią Oscara Emmą Stone w głównej roli. W "Drugiej połowie" swoje pierwsze filmowe kroki stawia za to Małgorzata Rozenek-Majdan.

Producenci zabiegali o obecność na ekranie piłkarzy i innych ludzi sportu. Pojawia się zatem Grzegorz Krychowiak, który na co dzień gra w rosyjskim klubie Lokomotiw Moskwa, a jest też reprezentantem Polski na startującym lada dzień Euro 2020.

Sam Krychowiak mówił, że "od razu spodobał mu się pomysł połączenia komedii z piłką nożną". - Na planie byłem zaskoczony, że do jednej sceny potrzeba tak dużej ekipy. Ale to była świetna zabawa. W mojej scenie zagrałem z Maćkiem Musiałem, który okazał się wielkim kibicem. I wyszło fajnie: lekko, zabawnie, z dystansem - chwalił się Krychowiak, dla którego występ w filmie był aktorskim debiutem. Nie licząc oczywiście symulowania fauli na boisku. W filmie wymuskany Krychowiak przede wszystkim wygląda i jeszcze stroi Macieja Musiała - filmowego gwiazdora piłki - w futro, w którym ten paraduje później po warszawskim Wilanowie.

Gra też Sebastian Mila, były reprezentant Polski. Ale są i zawodowi aktorzy jak Cezary Pazura, wspomniany Maciej Musiał, Marianna Zydek i Andrzej Grabowski.

Popisy Krychowiaka w filmie obiecywał ocenić sam Robert Lewandowski. - Ostatnio Grzesiek opowiadał mi o tym występie. Efektów jeszcze nie widziałem, więc nie wiem, czy mam się bać, czy nie… Sam będę chciał zobaczyć, jak Grzesiek wygląda w tym filmie - mówił snajper na konferencji prasowej reprezentacji. Potem film zaserwowano całej drużynie - wraz z partnerkami piłkarzy - na zgrupowaniu w Opalenicy.

Na ekranie pojawiają się także znani komentatorzy i dziennikarze jak Roman Kołtoń i Michał Pol czy Dariusz Szpakowski. W produkcji wzięli udział ponadto reprezentanci Polski w AMPFutbolu. Akurat scenę z ampfutbolistami - piłkarzami po amputacjach nóg - jest dla filmu ważna, bo na nowo czyni z głównego bohatera Tsubasę Ozorę [to piłkarz z kultowych japoński filmów anime emitowanych także w Polsce w latach 90.], szlachetnego piłkarza głodnego gry. Tę scenę, jak słyszymy od producentów, wpisał do scenariusza Marcin Mastalerek, społeczny doradca prezydenta Andrzeja Dudy i były rzecznik PiS.

To Mastalerek wymyślił ten film i był jednym ze scenarzystów. Sam Mastalerek - co prawda bez sukcesów - w młodości sam próbował zostać piłkarzem. Dziś jest za to wiceprezesem Ekstraklasy SA - spółki skupiającej kluby występujące w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Osoba, która pracowała przy produkcji mówi o Mastalerku: - To jest człowiek, który dobrze czuje emocje Polaków i wie, co Polacy lubią. I taki od początku miał być ten film: dla ludzi. Miał konsumować emocje wokół piłkarskiego Euro, pokazywać radość, dumę, ale i wzruszać.

Sam Mastalerek unika mediów i publicznie trzyma dystans do polityki. W tym świadku jednak fakt, że zdecydował się na współtworzenie rozrywkowego filmu, jest małą sensacją. Sport.pl nazywał go niedawno "szarą eminencją" polskiej piłki nożnej.

W spółce prowadzącej rozgrywki piłkarskie odpowiada - czytamy na jej stronie internetowej - za komunikację, a także współpracę z rządem, samorządami i klubami przy budowie infrastruktury na potrzeby młodzieżowej piłki nożnej. W latach 2011-2015 był posłem PiS. Kreował dwie prezydenckie kampanie wyborcze Andrzeja Dudy oraz Prawa i Sprawiedliwości w 2015 r.

Więcej o: