Sopot. Wojewoda z PiS chce od władz miasta zwrotu 2,5 mln zł ze świadczeń dla niepełnosprawnych

Sopot, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2014 roku, wypłaca opiekunom dorosłych osób z niepełnosprawnością, wyższe świadczenia pielęgnacyjne. Wojewoda Dariusz Drelich z PiS stwierdził, że skoro rząd nie wykonał jeszcze orzeczenia TK, to pieniądze te powinny zostać zwrócone. Chodzi o 2,5 mln złotych.

Władze Sopotu wypłacały wyższe świadczenia pielęgnacyjne opiekunom dorosłych osób z niepełnosprawnościami, których niepełnosprawność powstała już po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Miasto podkreśla, że zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, wszyscy opiekunowie mają prawo do równego traktowania, a to dotyczy także wysokości świadczenia. W Sopocie takie świadczenie otrzymuje 38 opiekunów. Wynosi ono 1971 złotych.

Zobacz wideo Osoby niepełnosprawne protestowały w Warszawie

Sopot. Spór o 1971 złotych dla 38 opiekunów osób dorosłych z niepełnosprawnościami

Wojewoda pomorski uważa, że władze Sopotu nie miały prawa podwyższyć świadczeń, ponieważ rząd nie wykonał jeszcze orzeczenia TK, na którego powołują się samorządowcy. Dariusz Drelich wnioskował o zwrot środków po raz pierwszy w 2019 roku - wówczas kwota ta wyniosła 850 tys. złotych. Po odwołaniu miasta, Ministerstwo Finansów uchyliło decyzję polityka. Ten natomiast zażądał teraz zwrotu dokładnie 2 489 690,13 złotych.

Sopot ponownie odwołał się więc od tej decyzji do ministra finansów. Do sytuacji tej władze odniosły się w specjalnym oświadczeniu:

Miasto Sopot, respektując wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r. wypłaca świadczenie pielęgnacyjne wszystkim opiekunom osób z niepełnosprawnościami, niezależnie od momentu powstania niepełnosprawności. (...) Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Stanowisko takie reprezentuje również Rzecznik Praw Obywatelskich, a także potwierdza orzecznictwo Samorządowych Kolegiów Odwoławczych oraz sądów administracyjnych w całej Polsce, do których odwołują się opiekunowie dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Kilkadziesiąt wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych potwierdza prawo opiekunów do tych świadczeń

- napisano w komunikacie. Władze Sopotu zauważają, że ponad sześć lat od wyroku TK, opiekunowie osób dorosłych z niepełnosprawnościami często muszą domagać się należnego świadczenia na drodze sądowej. Miasto postanowiło wesprzeć te osoby i wypłacić im wyższe świadczenie, a tym samym nie angażować ich w długą procedurę. "Unikamy w ten sposób, znanej z praktyki innych ośrodków, drogi odwoławczej, która z punktu widzenia osoby potrzebującej wsparcia, jest skomplikowana, niezrozumiała oraz czasochłonna" - napisano dalej.

- W ciągu siedmiu lat rządzący nie potrafili dostosować ustaw do wyroku TK i sprawić, że zniknie różnicowanie w świadczeniach dla opiekunów. Opieka nad osobą z niepełnosprawnością wygląda i kosztuje tyle samo niezależnie od faktu kiedy ta niepełnosprawność powstała. 7 lat to skandalicznie długi czas, czas, kiedy wielu opiekunów nie miało siły walczyć samodzielnie w sądach i otrzymywało rażąco niższe świadczenia. To jest ogromny wstyd dla państwa, na miejscu rządzących ciężko byłoby mi spojrzeć tym opiekunom w oczy - dodaje z kolei wiceprezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim.

Więcej o: